Evans stwierdził, że musi „wrócić do normalności” i nauczyć się znów cieszyć z jazdy po Rajdzie Akropolu, który poważnie osłabił jego szanse na tytuł mistrza świata.
Po nieudanym Rajdzie Finlandii, kierowca Toyoty miał nadzieję, że w Grecji wróci do walki o kolejne punkty w klasyfikacji mistrzostwo świata kierowców.
Niestety Evans zaczął rajd od przebicia opony, a zaraz potem miał awarię turbosprężarki, co kosztowało go prawie 10 minut. Gdyby problemów było mało, Walijczyk dachował na przedostatniej próbie sobotniego etapu.
Trzykrotny wicemistrz świata wrócił do walki w niedzielę, zajmując trzecie miejsce zarówno w klasyfikacji Super Sunday, jak i na Power Stage, co dało mu łącznie osiem punktów.
Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy rajdy i Evans nadal ma matematyczne szanse na tytuł, tracąc 52 punkty do lidera mistrzostw i zwycięzcy Acropolis, Thierry’ego Neuville’a.
– Mieliśmy kilka niezłych momentów, ale ogólnie rzecz biorąc, był to dość słaby weekend – powiedział Evans.
– Oczywiście nadal musimy zrobić wszystko, aby zakończyć sezon na wysokim miejscu, ale także zrobić co w naszej mocy dla zespołu.
– W niedzielę nie było żadnych problemów z samochodem. Mieliśmy jeszcze motywację i po prostu cieszę się, że dotarliśmy do końca. Spróbujemy odzyskać formę w kolejnych rundach.
– Musimy wrócić do normalności i zakończyć sezon z dobrym samopoczuciem, a także znów zacząć cieszyć się jazdą samochodem, bo szczerze mówiąc, ostatni rajd tego nam nie dał.
Evans początkowo myślał, że do uszkodzenia opony doszło z jego winy, ale po przejrzeniu danych okazuje się, że znów miał pecha.
– Przebicie nastąpiło z powodu kamienia leżącego na linii przejazdu. Nic nie można było z tym zrobić – dodał.
– Byłem przekonany, że przebiliśmy oponę na podbiciu, ale stało się to jednak w innym miejscu. Powodem, dla którego miałem takie wrażenie, było to, że mieliśmy założone miękkie opony.
Jedenasta runda WRC 2024, Rajd Chile, odbędzie się w dniach 26-29 października. Dla Evansa będzie to trzeci start w rajdzie, który po raz pierwszy pojawił się w kalendarzu mistrzostw w 2019 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS