Choć zwycięzcą ubiegłorocznej Eurowizji został ukraiński zespół Kalush Orchestra, z uwagi na trwającą w tym kraju wojnę, tegoroczny finał konkursu w imieniu Ukrainy zorganizuje Wielka Brytania. Decyzją organizatorów, czyli Europejskiej Unii Nadawców, wydarzenie odbędzie się w Liverpool Arenie, gdzie w dwóch półfinałach (9 i 11 maja) zobaczymy reprezentantów 37 państw. Wielki finał Eurowizji odbędzie się z kolei w sobotę 13 maja.
Polskę reprezentować będzie 23-letnia Blanka Stajkow z utworem “Solo”, który wygrał polskie eliminacje. Jednak z uwagi na towarzyszące preselekcjom kontrowersje (TVP zwlekała z ujawnieniem wyników, uwzględniających głosy widzów, pojawiły się też zarzuty, że Blanka była przez publicznego nadawcę faworyzowana), zwycięstwo Blanki miało wyjątkowo gorzki smak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eurowizja 2023. Kiedy występ Polski?
Blanka i jej “Solo” wybrzmi na liverpoolskiej arenie podczas drugiego półfinału, w czwartek 11 maja. Jak zostanie przyjęte przez jurorów i publiczność? Na odpowiedź na to pytanie musimy jeszcze poczekać, ale sądząc po reakcjach, jakie przebój Polki budzi w sieci, rokowania nie są najlepsze.
Krytyczne komentarze o piosence Blanki
Na oficjalnym eurowizyjnym profilu na Instagramie ostatnio pojawiły się promujące Blankę posty m.in. ze zdjęciem artystki i teledyskiem do utworu “Solo”. W komentarzach dominują raczej krytyczne opinie na temat utworu, który ubiega się o tytuł europejskiego przeboju.
“Jest całkiem fajna, ale ta piosenka jest kiepska”, “Czas zawiesić mikrofon…. Na zawsze!”, “Najgorsza” – czytamy pod teledyskiem polskiej reprezentantki. Znajdziemy też wiele wpisów, których autorzy wprost apelują, by nie głosować na Blankę, która — jak twierdzą — wygrała preselekcje w nieuczciwy sposób.
“Nie głosujcie w tym roku na Blankę i ‘Solo’!!! Jej wygrana to oszustwo i ustawka. Stop korupcji!” – czytamy pod postami polskiej reprezentantki.
W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” szkalujemy “Johna Wicka 4”, wychwalamy “Sukcesję” i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS