A A+ A++

Dziennik „La Razon” podkreślił wybitną inteligencję i dorobek zmarłego w sobotę papieża Benedykta XVI, „starego papieża mądrości”, który „potrafił wyjaśnić związek między wiarą a rozumem”. „Miał ogromną zdolność rozumowania i oddał ją w służbie innym, aby wykazać, że wiara i rozum idą w parze, jak harmonijny pomost do badania rzeczywistości”- napisał hiszpański dziennik.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Benedykt XVI był najstarszym wiekiem biskupem Rzymu. Najstarszym, który zmarł jako czynny następca św. Piotra był Leon XIII

Kochał św. Augustyna i dowodził, że „cechujące ludzi uczciwych poszukiwanie prawdy pozwala im odkryć w stworzeniu znak nieskończonego Boga, którego kulminacją jest moment, kiedy Stwórca staje się człowiekiem w Jezusie i wychodzi na spotkanie swojego stworzenia”.

Według „La Razon” Joseph Ratzinger nie był charyzmatyczny – był niewielkiego wzrostu i skromnej budowy ciała; jego siła leżała w mózgu i w sercu. Ci, którzy go znali osobiście twierdzili, że był miły i serdeczny, pomimo nieśmiałości, która go zawsze cechowała.

Umiał wspaniale wyrażać się w piśmie i pozostawił wyjątkową spuściznę – nie tylko teksty głęboko teologiczne, ale takie jak „Dzieciństwo Jezusa”, które pomagają zrozumieć historię naszego zbawienia.

Interesował się odkryciami naukowymi i astronomicznymi, napisał ciekawe rozprawy np. na temat Wielkiego Wybuchu. Zbliżenie do dorobku papieża ułatwiają wydane w formie książkowej wywiady niemieckiego dziennikarza Petera Seewalda pt. „ Sól Ziemi” oraz „Bóg i Świat”.

Dziennik przypomniał, że Benedykt XVI mediował w budzącej wielkie emocje polemice, dotyczącej relacji miedzy chrześcijaństwem i islamem. Według papieża, w chrześcijaństwie Rozum i Bóg znajdują się w całkowitej harmonii; przeciwnie do islamu, w którym Bóg jest ponad rozumem.

Był obiektem oszczerstw w związku z oskarżeniami o rzekomą bliskość w przeszłości z reżimem nazistowskim, podczas gdy jego rodzina i on sam wiele ucierpieli pod rządami Hitlera z powodu swojej przynależności kościelnej i dystansu od totalitarnego systemu.

Benedykt XVI zasłużył sobie na szacunek i wdzięczność; przeszedł do historii jako ten, który wyjaśnił i zachował spuściznę tradycji i wiary. Był wybitnie inteligentnym chrześcijaninem, pracowitym i świętym, którego życie było dobrem dla wszystkich

— konkluduje „La Razon”.

Belgijski dziennik

Trzeba pamiętać, że Benedykt XVI był oddany Europie i myśli oświeceniowej – ocenia belgijski dziennik „De Standaard” i przypomina, że papież Benedykt XVI nawoływał do tego, aby Europa nie ignorowała swoich chrześcijańskich korzeni.

Dziennik „Le Soir” ocenia, że Pontyfikat Benedykta XVI pozostanie w pamięci wiernych przede wszystkim ze względu na potężną myśl teologiczną i krucjaty przeciwko wszelkim formom relatywizmu, libertynizmu oraz radykalnego indywidualizmu. Belgijskie media zdominowane są informacjami o odejściu papieża seniora.

„Le Soir” twierdzi, że odszedł „nieśmiały teolog” i portretuje zmarłego papieża jako człowieka niezdolnego do powiedzenia nawet jednego kłamstwa, który nie był rozumiany przez media oraz dużą część wiernych Kościoła katolickiego.

Ucieleśniał on także konserwatywne, tradycjonalistyczne przedstawienie wiary i roli Kościoła katolickiego, a jednocześnie, być może niemal wbrew sobie, swoją bezprecedensową rezygnacją wykonał rewolucyjny gest, który zachwiał tysiącletnią równowagę Kościoła

— ocenia gazeta.

Benedykt XVI wyróżniał się tym, że elegancki się ubierał i nosił „frywolne kapelusze”, napisał dziennik „Het Laatste Nieuws”. Gazeta ocenia jednak, że „nie nosił on Prady, ale Chrystusa”.

Największy dziennik Belgii twierdzi, że pontyfikat został przyćmiony przez skandale seksualne w Kościele, jednak to właśnie Benedykt XVI podjął „ważne kroki” w walce z tym problemem.

Bardzo łatwo jest portretować zmarłego papieża emeryta jako arcy-konserwatywnego, jednak trzeba pamiętać, że był on oddany Europie i myśli oświeceniowej, ocenia dziennik „De Standaard” i przypomina, że nawoływał on do tego, aby Europa nie ignorowała swoich chrześcijańskich korzeni.

Holenderskie media

„Pontyfikat Benedykta XVI zdominowało Słowo, cisza w liturgii i ciągła refleksja nad prawdą” – napisała gazeta. Dopiero na długo po jego odejściu okazało się, że wiele zmian, które są firmowane przez obecnego papieża, było wdrażanych właśnie przez niemieckiego papieża, podkreśla „Trouw”.

Pontyfikat Benedykta XVI zdominowało Słowo, cisza w liturgii i ciągła refleksja nad prawdą

— napisała gazeta.

Dopiero na długo po jego odejściu okazało się, że wiele zmian, które są firmowane przez obecnego papieża, było wdrażanych właśnie przez niemieckiego papieża, podkreśla „Trouw”.

Dziennik „De Telegraaf” przypomina, że zmarły papież ostro krytykował indywidualizm i relatywizm etyczny. „Ratzinger mówił o dyktaturze relatywizmu, która nie uznaje niczego za stałe” – komentuje gazeta.

Protestancki dziennik „Reformatorisch Dagblad” pisze w sobotę, że papież był konserwatywnym teologiem, który szedł pod prąd swoim czasom.

To przyniosło przywódcy kościoła rzymskokatolickiego zarówno uznanie, jak i krytykę, w tym ze strony protestantów

— ocenia „RD”.

Joseph Aloisius Ratzinger, był genialnym teologiem, prostolinijnym strażnikiem doktryny Kościoła, skromnym człowiekiem, ale nieco rozczarowującym papieżem

— napisał dziennik „Nederlands Dagblad”.

Był łagodny i nieśmiały. Lubił dokonywać jasnych wyborów, w oparciu o to, co uważał za swoje powołanie i powołanie Kościoła

— zauważa „ND” i dodaje, że dla protestantów najcenniejszą spuścizną, którą pozostawił po sobie były trzy księgi o życiu Jezusa.

mly/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiedosyt! Lewandowski nie pomógł
Następny artykułSkromna wygrana Manchesteru United