Rak płuca to jeden z najbardziej zabójczych nowotworów w Unii Europejskiej. Rocznie umiera na niego 250 tys. europejczyków. Aby tę przerażającą liczbę zmniejszyć należy znacząco poprawić diagnostykę, wykrywalność raka w pierwszym stadium oraz wyrównać nierówności w dostępie do nowoczesnych leków.
1/5 chorych na raka stanowią przypadki raka płuca. W Europie ta choroba zbiera śmiertelne żniwa, zabiera ludzi w wieku produkcyjnym, pracujących. Wpływa więc negatywnie na gospodarkę unijną – mówił podczas European Cancer Forum, Thomas Hofmarcher, Swedish Institute for Health Economics.
Jako wyrazisty przykład nierówności w dostępie do terapii eksperci wskazywali na zaawansowanego niedrobnokomórkowego raka płuc. Tylko dwa kraje w Europie osiągnęły zalecany, 75-procentowy poziom terapii w tej grupie pacjentów. W Polsce ciągle leczonych jest tylko poniżej 50% zdiagnozowanych. W większości chemioterapią, która ich osłabia. Stosowanie nowoczesnych terapii celowanych i immunoterapeutycznych wśród tych pacjentów, jest marginalny – wynika z wypowiedzi organizatorów czwartego już Europejskiego Forum Raka Płuca.
Pięcioletnia przeżywalność chorych na raka płuca to zaledwie 10-20%. Dla porównania w nowotworach piersi ta przeżywalność to aż 80-90%. Przy raku piersi pacjentki często same wyczuwają guza. Są też poddawane regularnej diagnostyce, więc wykrywalność raka piersi w pierwszym czy drugim etapie stadium jest wysokie. I pozwala na wprowadzenie skutecznego leczenia – powiedziała Tanja Spanic z Europa Donna, ASMO Patient Advocates Working Group.
Thomas Hofmarcher zaznaczył, że w przypadku raka płuca nawet jeśli jest on wykryty dosyć wcześnie, to ścieżka prowadzenia pacjenta często nie jest ułożona poprawnie w poszczególnych krajach UE. To powoduje opóźnienie w dostępie do leczenia. Dodatkowo brakuje często finansowania testów, a żeby wiedzieć z jakim typem raka mamy do czynienia należy przeprowadzić badania molekularne.
Pacjenci leczeni celowanie generują oszczędności dla systemu
Ceny tych testów już spadają, Pomaga postęp technologiczny i większa dostępność. Zachęcamy lekarzy i szpitale, żeby kierowali od razu pacjentów z wykrytym rakiem płuca na dokładne badania molekularne – dodał T. Hofmarcher.
Takie badanie wskazuje na typ nowotworu i pozwala dobrać leki celowane lub immunoterapeutyczne. Pozwala też zacząć leczenie pacjenta póki jego stan jeszcze na to pozwala, nie osłabiając przy tym organizmu jak chemioterapia.
Z wypowiedzi uczestników konferencji wynika, że niski poziom leczenia chorych na raka płuca w Polsce to też wynik oporu pacjentów. Jest powszechny wstyd, że …. sam zapracowałem na tego raka ponieważ paliłem papierosy. Panuje strach przed wykryciem tej choroby, ponieważ wiele osób które usłyszało diagnozę żyło już tylko np. 3 miesiące.
Bardzo ważna jest edukacja społeczeństwa, że tego raka się leczy. Że diagnoza rak płuca to nie wyrok śmierci. Mamy już wielu pacjentów, którzy są leczeni nowoczesnymi lekami, a nie chemioterapią. Normalnie pracują, ich otoczenie często nawet nie wie że ta osoba ma raka płuca – dodała Ewelina Szmytke z Loung Cancer Europe.
Zdaniem Tanji Spanic aktywni pacjenci mają większą szansę na wyzdrowienia.
Szacuję, że w Europie liczba śmierci z powodów nowotworowych przekroczy tę z powodów krążeniowych. Co drugi Europejczyk zachoruje na raka – dodała T. Spanic.
Obecna na konferencji przedstawicielka Danii Pernille Weiss z Parlamentu Europejskiego zaapelowana do krajów członkowskich o współpracę w zakresie m.in. w przekazywania danych, ustalaniu skutecznych ścieżek testowania i terapii.
Apel zachęcający do działań rządów krajów Unii Europejskiej powinien przyczynić się do bardziej skutecznego leczenia chorych na raka mieszkańców Unii – dodała P. Weiss.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS