Na początku zakład w Bitterfeld ma produkować wystarczającą ilość wodorotlenku litu dla akumulatorów około 500 tys. samochodów elektrycznych. — Planowana na początek produkcja 20 tys. ton rocznie w Bitterfeld jest już wyprzedana — mówi Stefan Scherer, szef spółki zależnej AMG Lithium. — W zależności od rozwoju rynku w przyszłości, jesteśmy bardzo elastyczni. Możemy stopniowo rozbudowywać rafinerię, jeśli popyt wzrośnie.
Ta elastyczność jest również konieczna. W końcu elektromobilność w Europie znajduje się obecnie w kryzysie, ponieważ wyniki sprzedaży pojazdów w Niemczech słabną. Po ogłoszeniu w ostatnich latach dużej liczby projektów dotyczących baterii uruchomienie kilku dużych fabryk zostało na razie wstrzymane.
CZYTAJ TEŻ: Nie, to nie Unia stoi za tym, że Polska może stracić fabryki baterii do elektryków [OPINIA]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS