A A+ A++

Wielka Brytania, która reprezentuje konsorcjum Eurofighter w fińskim przetargu na nowy wielozadaniowy samolot bojowy HX zaproponowała Finlandii bardzo korzystne warunki gospodarcze. Ich realizacja sprawi, że Finlandia de facto stanie się kolejnym członkiem konsorcjum Eurofighter. Jeśli Helsinki zdecydują się na wybór Typhoona, w Finlandii powstanie linia montażu końcowego, a dodatkowo zostanie tam uruchomiona produkcja kompletnych silników EJ200.

– Moi partnerzy z Niemiec, Włoch i Hiszpanii chcieliby powitać Finlandię na pokładzie – mówił w ubiegłym miesiącu Jeremy Quin, brytyjski minister do spraw zamówień wojskowych. – Omawialiśmy możliwość dołączenia Finlandii i zapewnienia jej równego prawa głosu w ramach naszego partnerstwa. Wszyscy zgodziliśmy się, że fińskie przedsiębiorstwa są w stanie wnieść do programu najnowocześniejsze rozwiązania techniczne.

Andrea Thompson z BAE Systems dodał, że propozycja Eurofightera obejmuje ponad siedemdziesiąt różnych przedsięwzięć gospodarczych, w które może zostać zaangażowanych ponad sto fińskich przedsiębiorstw. Najważniejszym jest oferta uruchomienia na miejscu montażu końcowego myśliwców.

Z kolei Alex Zino, dyrektor rozwoju Rolls-Royce’a i prezes konsorcjum Eurojet, ogłosił również gotowość do uruchomienia w Finlandii produkcji silników EJ200, które stanowią napęd Eurofightera. Nie chodzi o wyprodukowanie silników jedynie do ewentualnych fińskich myśliwców, ale również o dostarczanie ich pozostałym użytkownikom. Finlandia miałaby przejąć większość produkcji EJ200. Jeśli wliczyć obsługę serwisową, zapewniłoby to wybranym zakładom pracę na czterdzieści lat.

Stosowany w Eurofighterach silnik EJ200 powstał na bazie opracowanego przez Rolls-Royce’a silnika XG-40.
(Maciej Hypś, Konflikty.pl)

– W ramach naszej oferty przekażemy fińskim siłom zbrojnym i partnerom przemysłowym całą wiedzę dotyczącą produkcji i wykorzystania operacyjnego tych silników, a Finlandia będzie mogła z niej korzystać w sposób w pełni suwerenny – powiedział  Alex Zino. –  Finlandia jest pierwszym państwem spoza grona członków konsorcjum, któremu oferowana jest taka możliwość.

Dodatkowo w wypadku wybrania Eurofightera Finlandia zostanie zaangażowana w program rozwoju nowego radaru Captor-E Mk 2 (European Common Radar System Mk 2). We wrześniu 2020 roku Leonardo UK otrzymał kontrakt w wysokości 317 milionów funtów na prace nad nowym radarem.

Chociaż nosi on częściowo tę samą nazwę co Captor-E Mk 0 zastosowany w Typhoonach dla Kuwejtu i Kataru oraz Captor-E Mk 1 dla Niemiec i Hiszpanii, znacząco się od nich różni. Ma znacząco więcej elementów nadawczo-odbiorczych i inny przetwornik sygnału, obsługuje szersze pasmo częstotliwości i może być wykorzystany do ataków elektronicznych. Rozwiązania zastosowane w ECRS Mk 2 wywodzą się bardziej z demonstratorów technologii Advanced Radar Targeting System i Bright Adder oraz radaru ES-05 Raven (z Gripena E) niż z pozostałych radarów rodziny Captor-E.

– Finlandia dostanie to, co RAF – powiedział szef sztabu brytyjskich sił powietrznych, generał Mike Wigston. – Finlandia będzie miał całkowicie niezależną kontrolę nad systemami misyjnymi, zarządzaniem nimi i zmianami. Jeśli wybierze Eurofightera, dostanie samolot niezawodny, sprawdzony w boju i o bardzo dużych możliwościach, bez żadnych finansowych niespodzianek ukrytych w ofercie.

Radar Captor-E Mk 1.
(Maciej Hypś, Konflikty.pl)

W fińskim przetargu startują także Boeing oferujący duet F/A-18E/F Super Hornet i EA-18G Growler, Dassault Rafale, Lockheed Martin F-35A Lightning II oraz Saab również oferujący duet składający się z Gripena E/F i samolotu wczesnego ostrzegania GlobalEye. Wszyscy oferenci muszą zgłosić ostateczne oferty do 30 kwietnia. Kwotę przeznaczoną na zakup myśliwców wielozadaniowych, uzbrojenia i dodatkowych sensorów określono na 9,3 miliarda euro.

RAF nie żałuje Eurofighterów Tranche 1

Korzystając z okazji, dowódca RAF-u wypowiedział się również na temat decyzji o wycofaniu z brytyjskich sił powietrznych myśliwców Eurofighter Tranche 1. Zaoszczędzone w ten sposób fundusze mają być przeznaczone na dalszą modernizację maszyn w wersjach Tranche 2 i Tranche 3.

– Zdecydowaliśmy się wycofać trzydzieści najstarszych Eurofighterów, ponieważ mają one pierwsze wersje komputerów, oprzewodowania i innego wyposażenia – tłumaczył generał Wigston. – Możliwości późniejszych wersji znacznie wykraczają poza możliwości pierwszych egzemplarzy. Zadania, które mogę wykonywać z nowszymi myśliwcami, są nieporównywalne do tego, co mogę robić z samolotami Tranche 1. Dzisiaj wykorzystuję je głównie w roli agresorów do szkolenia reszty swoich sił. Nie postrzegam ich wycofania jako jakikolwiek ubytek potencjału Royal Air Force.

Zobacz też: Hybryda Humvee i BMP-1 w Jemenie

(flightglobal.com)

Eurofighter GmbH

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMedia: Real pogodził się z odejściem piłkarza. Już ustawia się kolejka chętnych
Następny artykułMorawiecki-Orban-Salvini. TOP 6 cytatów z konferencji