A A+ A++

Euro nie skorzystało praktycznie w żadnym stopniu na informacji o wygranej Macrona w wyborach prezydenckich we Francji. Co więcej, zniwelowane zostały wzrosty związane z jastrzębimi komentarzami ze strony EBC. Dolar amerykański sukcesywnie umacnia się na szerokim rynku i wydaje się, że jego dominacja może być jeszcze bardzo długa. Czy coś jest w stanie umocnić euro względem dolara? Wydaje się, że będzie to możliwe. Europejski Bank Centralny kompletnie zmienia komunikację.

Oczywiście cały czas nie usłyszeliśmy jasnego stwierdzenia ze strony Lagarde, że stopy procentowe wzrosną w tym roku i to szybciej niż każdemu mogłoby się to wydawać. Jednak inni bankierzy wydają się nie przejmować najważniejszym zdaniem w banku. Kazaks z banku centralnego na Łotwie ponowne wskazał, że oczekuje zakończenia QE początkiem lipca, podwyżki stóp procentowych w tym samym miesiącu i kolejnych 2-3 podwyżek wycenianych przez rynek. Inflacja w Europie pozostaje bardzo wysoka, a może być jeszcze wyżej. W Niemczech inflacja PPI przekracza poziom 30%! W Stanach Zjednoczonych jest to połowa z tego, więc widać, że perspektywy przeniesienia kosztów na konsumentów w Europie są naprawdę bardzo duże. Oczywiście szybkość i skala działania ze strony Fedu jest większa, stąd wyraźne umocnienie dolara na szerokim rynku. Wydaje się jednak, że pierwsza podwyżka o 50 pb w maju ze strony Fedu może być realizacją zysków przez inwestorów. Rynek w pełni wycenia 3 podwyżki o 50 punktów bazowych, więc tak naprawdę nie ma dużo pola do zaskoczenia. Oczywiście byłaby szansa na 75 punktów bazowych, ale o tym wspominało dopiero 2 bankierów w USA, jednocześnie podkreślając, że nie jest to scenariusz bazowy. Oczywiście euro w końcu powinno też skorzystać na wygranej Macrona, ale z pewnością nie powinna to być taka długoterminowa reakcja jak w 2017 roku.

Polski złoty jest raczej słaby w ostatnim czasie. Ryzyko spowolnienia globalnego, potężna i niezwalniająca inflacja w Polsce powodują dużą niepewność co do przyszłości gospodarczej Polski. Co więcej, ogromny deficyt i kolejne pomysły rządowe zwiększające wydatki i działające niezbyt efektywnie będą miały ogromny wpływ w dłuższym terminie. Ostatnie plany zastąpienia WIBORu nowym wskaźnikiem nie powinny mieć tak naprawdę ogromnego wpływu na sytuację kredytobiorców, gdyż nowy wskaźnik i tak będzie w jakiś sposób ostatecznie związany ze stopami procentowymi banku centralnego.

Po godzinie 09 za dolara płacimy 4,3373 zł, za euro 4,6421 zł, za funta 5,5181 zł, za franka 4,52 zł.

Złoty pozostaje w konsolidacji
Lagarde nie odwróci trendu?
3% coraz bliżej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo się dzieje w Naddniestrzu? “Atak” w pobliżu Tyraspola
Następny artykułKinga Słoniowska i Julianna Sitko z Fundacji Młode Talenty nagrały autorską piosenkę WIDEO