A A+ A++

rozwiń

Mistrzostwa Europy to trzecia największa sportowa impreza w świecie, po igrzyskach olimpijskich i futbolowym mundialu. Jej historia sięga 1958 roku, kiedy na 3. Kongresie UEFA w Sztokholmie podjęto uchwałę o zorganizowaniu Pucharu Europy Narodów – Coupe d’Europe des Nations, który w 1965 r. przekształcono w oficjalne mistrzostwa kontynentu.

Wielkim zwolennikiem idei tego turnieju był wieloletni sekretarz Francuskiej Federacji Piłkarskiej (FFF) Henri Delaunay (1883-1955), który już w 1927 roku przedstawił swój projekt władzom światowej federacji (FIFA). Został on jednak odrzucony, choć mistrzostwa kontynentalne rozgrywano już – od 1916 r. – w Ameryce Południowej.

Delaunay nie doczekał realizacji swego pomysłu, ale utworzona w 1954 r. UEFA uczciła jego pamięć nadając rozgrywkom o prymat w Europie i ufundowanemu przez Francję pucharowi jego imię.

Boniek opowiedział się za Niemcami

Do tej pory odbyło się 16 edycji turnieju o mistrzostwo Europy. Najbardziej utytułowani są Niemcy i Hiszpanie, którzy triumfowali po trzy razy. Ostatni turniej w 2021 roku – opóźniony o 12 miesięcy z powodu pandemii koronawirusa i rozegrany w 11 krajach – wygrali Włosi.

Po ośmiu latach ME zorganizuje ponownie jeden kraj. Niemcy, którzy wcześniej Euro gościli w 1988 roku, a w 1974 i 2006 zorganizowali mundial, swoją kandydaturę zgłosili oficjalnie w 2017 roku. Najlepsze jedenastki Starego Kontynentu w 2024 roku chcieli u siebie gościć także Turcy, którzy po raz kolejny starali się o tę imprezę. W finałowym głosowaniu, 27 września 2018, 16 członków Komitetu Wykonawczego UEFA, w tym Zbigniew Boniek, opowiedziało się za ofertą niemiecką, a wynik brzmiał 12:4.

Mamy wspaniałe stadiony i fanów, którzy kochają futbol. Przede wszystkim mamy ludzi, którzy uwielbiają świętować z innymi Europejczykami. Zorganizujemy wielką imprezę piłkarską w Niemczech – powiedział Philipp Lahm, były piłkarz reprezentacji, mistrz świata z 2014 roku, który jest szefem Komitetu Organizacyjnego Euro 2024.

Finał – 14 lipca na Stadionie Olimpijskim w Berlinie

W skrócie stronę sportową można opisać liczbami – 10 stadionów w 10 miastach, 24 drużyny, 51 meczów, 19 sędziów głównych. Pewną niewiadomą jest liczba piłkarzy, gdyż wskutek nacisków, głównie selekcjonerów uczestniczących drużyn, UEFA zdecydowała się umożliwić poszerzenie kadr do 26 zawodników, podobnie jak było w okresie pandemicznym, ale już wiadomo, że nie wszyscy trenerzy zamierzają z tego skorzystać i np. Belgowie oraz Francuzi zabiorą na turniej 25 graczy. Także Holendrów będzie mniej. Minimum zgłoszonych to 23.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZabrzańska Karta Mieszkańca: już 1000 osób skorzystało z programu!
Następny artykułAparatura od Orkiestry już służy noworodkom