A A+ A++

EUR/USD wyznacza nowe lokalne dołki i spada w stronę 1,0810. Dziś rano wczorajsze minima są testowane. Notowania zniżkują jeszcze przed publikacją finalnych danych PMI dla usług dla Europy. Najbliższym wsparciem technicznych wydaje się być poziom 1,0750 – tam wypadają maksima z 6 listopada.

Dolar zyskuje od kilku dni. Do tego dochodzi jeszcze słabsze euro, które ucierpiało po ostatniej wypowiedzi prezesa banku centralnego Francji, który wprost powiedział o zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych w strefie euro. Wspólna waluta może zostać dodatkowo przeceniona, jeśli finalne odczyty PMI rozczarują niższym wynikiem od oczekiwań. Wówczas rynek jeszcze mocniej zacznie wyceniać obniżki kosztu pieniądza przez EBC. W tym momencie rynek zakłada, że to właśnie europejska instytucja wykona jako pierwsza (przed Fed-em) ruch w dół. Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia w marcu 2024 roku sięga w tym momencie ponad 70 proc.. Rynek także wycenia blisko 90 proc. szans na kolejną obniżkę w kwietniu. Spadki głównej pary walutowej są zatem zrozumiałe.

Dziś USD może być bardziej zmienny na skutek publikacji raportu ISM dla usług. To ważniejszy raport od tego dotyczącego przemysłu. Prognozy wskazują, że główny wskaźnik urośnie z 51,8 pkt. do 52 pkt. Inwestorzy będą oceniać również subindeksy dotyczące zatrudnienia, cen płaconych a także aktywności biznesowej. Lepsze dane mogą spowodować, że EUR/USD pokona okrągły poziom 1,08. Znaczenie dla kursu głównej pary walutowej będzie miała publikacja liczby wakatów wg JOLTS pokazująca jak kształtuje się popyt na pracę w USA. Dane nabierają szczególnego znaczenia teraz, kiedy to za kilka dni poznamy oficjalny raport z amerykańskiego rynku pracy (NFP). Konsensu rynkowy wskazuje spadek do 9,35 mln z 9,55 mln. Kolejną wskazówkę da jutro ADP, choć jak wiemy, potrafi on dawać odmienne sygnały i jest słabo skorelowany z rządowymi danymi.

Aktualne dołki na EUR/USD znajdują się tuż nad poziomem zniesienia wewnętrznego Fibo 38,2 proc. To popularne miejsce kończenia się korekt. Jeśli jednak dane będą dobre poziom techniczny nie będzie mieć tu żadnego znaczenia i dalsze spadki są jak najbardziej prawdopodobne, szczególnie, kiedy nie widać siły strony popytowej. Mocniejszą barierą, z którą kurs może mieć większe problemy jest pułap 1,0750 – horyzontalne wsparcie wytyczone przez szczyt ukształtowany 6 listopada br. Notowania już w piątek opuściły dołek przyspieszony kanał wzrostowy, który uformował się w pierwszych dniach listopada. Ten czynnik zwiększa szanse na mocniejsze zniżki.

Przesilenie na dolarze?
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZ lodowiska przy Solaris Center korzystają m.in. szkoły w ramach lekcji WF-u. Kiedy zostanie otwarty miejski obiekt przy Toyota Parku?
Następny artykułDolar odrabia straty, kurs euro poniżej ważnego wsparcia