A A+ A++

Estoński CIT może być dla przedsiębiorców jednym z ważnych bodźców do podejmowania decyzji o inwestowaniu – powiedziała prof. SGH Elżbieta Mączyńska. Zaznaczyła, że w zmieniającym się w wyniku pandemii modelu gospodarczym szczególnie ważne będą inwestycje innowacyjne, np. urządzenia czy programy, które wpisują się w nowy, „ucyfrowiony” model produkcji i obsługi klienta.

Koncepcję wprowadzenia w Polsce tzw. estońskiego CIT-u przedstawił w środę premier Mateusz Morawiecki. Według jego zapowiedzi firmy o obrotach do 50 mln zł nie będą musiały płacić CIT, tak długo, jak nie będą wypłacać zysków. Według oceny szefa rządu rozwiązanie to obejmie 97 proc. spółek i mogłoby wejść w życie za ok. pół roku.

Według Mączyńskiej, wprowadzenie takiego rozwiązania w czasach wielkiej niepewności gospodarczej, która jest efektem pandemii koronawirusa, może skłonić przedsiębiorców do uruchomienia procesów inwestycyjnych. Zaznaczyła, że wielu z nich wstrzymuje się obecnie zarówno z wykładaniem kapitałów własnych, jak i z zaciąganiem kredytów, obawiając się, że nie będzie wystarczającego popytu na ich produkty.

“Estoński CIT nie gwarantuje, że ten popyt wzrośnie, ale zmniejsza ryzyko, które podejmują przedsiębiorcy, decydując się np. na uruchomienie czy zwiększenie produkcji” – powiedziała. Dodała, że “ograniczenie opodatkowania firm może osłabić istniejące antybodźce do inwestowania”.

Zobacz również:

Zaznaczyła, że w zmieniającym się w wyniku pandemii modelu gospodarczym szczególnie ważne będą inwestycje innowacyjne. Wyjaśniła, że chodzi tu np. o urządzenia czy programy, które wpisują się w nowy, „ucyfrowiony” model produkcji i obsługi klienta. “Firmy, które otrzymają ulgi podatkowe, będą mogły przeznaczyć większe środki m.in. na rozwój czy zakup nowych technologii, oprogramowania, rozwój robotyzacji itp. Sprzyjać to może poprawie wydajności pracy i obniżce jednostkowych kosztów produkcji. W konsekwencji może się to przełożyć i na bardziej atrakcyjną asortymentowo i cenowo ofertę wyrobów, i usługi” – powiedziała.

Podkreśliła, że innowacyjne inwestycje mają obecnie rozstrzygające znaczenie dla wzrostu konkurencyjności przedsiębiorstw, a także dla całej gospodarki.

Polecamy: CIT 2020. Komentarz

Ekonomistka zauważyła, że od kilku lat część biznesu, dysponująca nadwyżkami pieniężnymi, ale nie mająca dostatecznych bodźców do inwestowania w gospodarkę realną, uciekała w inwestycje spekulacyjne na rynkach finansowych, w tym w spekulacje walutowe. “To tzw. trend finansyzacji przedsiębiorstw” – uściśliła. Dodała, że estoński CIT może przyczynić się do odwrócenia tego trendu na rzecz gospodarki realnej. (PAP)

autor: Ewa Wesołowska
ewes/ pad/

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSukcesy uczennic LO w Dąbrowie Białostockiej
Następny artykułXXVI nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej w Dębicy