A A+ A++

Jak uzyskać zgodę na wyjazd do Stanów?

Wraz z przystąpieniem Polski do wyżej wspomnianego programu Visa Waiver Program, obywatele naszego kraju zamiast posiadać wizę muszą skorzystać z systemu ESTA – Electronic System for Travel Authorization. Sprowadza się to tak właściwie do wypełnienia odpowiedniego formularza (którego większość wymagań przedstawiamy w akapicie poniżej) na oficjalnej stronie ESTA, ale też uiszczenia symbolicznej opłaty – ta wynosi 4$ za samo złożenie wniosku (nie zostanie to zwrócone) i 10$ w przypadku, kiedy zostanie on zaakceptowany.

O czym musimy pamiętać?

Przystępując do składania wniosku główną rzeczą, o której musimy pamiętać jest to, że Biuro Ceł i Ochrony Granic Stanów Zjednoczonych, które jest operatorem całego systemu, ma trzy dni na udzielenie odpowiedzi – niezależnie od tego, czy będzie ona negatywna czy pozytywna. Musimy wziąć to pod uwagę i odpowiednio wcześnie zgłosić się o pozwolenie. To jest ważne dwa lata od jego uzyskania – pod warunkiem, że ważności nie straci nasz paszport. Jest to więc kolejne z absolutnie podstawowych wymagań. Podróż musimy sobie również zaplanować w taki sposób, aby jej czas trwania nie przekraczał 90 dni – wybrać możemy się w celach biznesowych lub turystycznych, ale nie celem pracy właśnie w USA.

Z bardziej technicznych wymogów, w czasie wypełniania formularza wnioskowego zmuszeni będziemy do podania nie tylko naszych danych osobowych, ale też chociażby ważnego adres e-mail, który posłuży nam do komunikacji z operatorem systemu (w tym do otrzymania dokumentów potwierdzających akceptację, ale też informacji o zmianie statusu, na przykład w przypadku decyzji odmownej).

Pamiętajmy, że jeżeli nasza wcześniejsza autoryzacja ESTA wygasła, albo też nasz paszport w międzyczasie wygasł (nawet jeśli sama autoryzacja dalej była ważna), konieczne będzie ponowne uzyskanie autoryzacji, a zatem i wypełnienie wniosku.

Podsumowanie

Żyjemy w świetnych czasach, w których podróż do Stanów Zjednoczonych – niegdyś osiągalna wyłącznie dla niektórych, zwykle najbogatszych – stała się czymś osiągalnym absolutnie dla każdego. Przede wszystkim ze względu na prostotę systemu pozyskiwania zgody właśnie na nią, pozbawionego większych formalności i po prostu niepotrzebnego latania po urzędach i załatwianiach, ale także za sprawą tego, że jest to po prostu tanie. Aż żal jest nie skorzystać z tak wspaniałej okazji na zwiedzenie kawałka świata.

Artykuł powstał we współpracy z estavisa.pl

(tekst i fot. mat. sponsora)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Pracujemy nad nowymi numerami”. Gociek poleca elektroniczne “Do Rzeczy”
Następny artykułChcieli dobrze, zagrali koncert on-line i… przyjechała policja