Eskorta policji. Dziecko musiało trafić do szpitala
We wtorek około 20.40 na ul. Warszawskiej w Częstochowie sierżant sztabowy Marcin Mędrek i sierżant sztabowy Krystian Kozioł pełnili służbę na drodze. Wtedy też namierzyli kierowcę forda, który przekraczając dozwoloną prędkość, nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mundurowi ruszyli za nim. Po chwili auto zatrzymało się i wysiadł z niego roztrzęsiony kierujący, prosząc stróżów prawa o pomoc. Okazało się że w pojeździe razem z mamą znajduje się niemowlę, które doznało krwotoku. Mundurowi, widząc, że liczy się każda sekunda, od razu podjęli decyzję o eskortowaniu pojazdu do szpitala, co drogą radiową przekazali dyżurnemu.
Inny patrol z częstochowskiej drogówki w składzie: młodszy aspirant Łukasz Mandat i sierżant sztabowy Piotr Matyjewicz będąc w pobliżu, usłyszał tę korespondencję i bez wahania ruszył z pomocą po to, aby jak najszybciej 4–miesięczna dziewczynka trafiła pod opiekę lekarzy. Mundurowi „na sygnałach” eskortowali rodziców, by ich córeczka na czas otrzymała pomoc lekarzy. Dzięki działaniom policjantów obu patroli, dziecko dotarło do szpitala w możliwie jak najkrótszym czasie.
Czytaj także:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS