Drugi przejazd oesu Valsequillo rozpoczął drugą pętlę pierwszego etapu rajdu. Nawierzchnia przeschła w wielu miejscach, ale są też mokre, zdradliwe miejsca.
Erik Cais, sklasyfikowany przed tym rajdem na drugim miejscu w ERC1 Junior, nie ukończył oesu. Załodze nic się nie stało. Czech uszkodził zawieszenie w Fieście R5.
Odcinek wygrał Aleksiej Łukjaniuk, Jose Suarez był drugi (+0,5s). Lider rajdu – Nil Solans, skompletował trójkę (+2,6s).
Kolejne miejsca zajęli: Yoann Bonato (+4,2s). Surhayen Pernia (+5,3s), Gregoire Munster (+7,3s), Ares Ivan (+7,5s), Adrien Fourmaux (+8,3s), Enrique Cruz (+11,1s), Andreas Mikkelsen (+11,7s), Oliver Solberg (+13,5s), Marijan Griebel (+15,4s), Mikołaj Marczyk (+16,3s).
– Było dużo lepiej – przyznał Łukjaniuk. – Jednak tu nigdy nie wiadomo, jakie opony wybrać na całą pętlę.
– Było dość sucho. Mój wybór opon nie jest perfekcyjny – powiedział Mikkelsen.
– W niektórych miejscach jest mokro – przekazał Oliver Solberg. – W trzech miejscach zatrzymałem się. Nie poszło mi zbyt dobrze.
– To był dla nas ciężki odcinek. Na pierwszej pętli mieliśmy slicki, a było mokro. Teraz jest sucho, a założyliśmy opony na deszcz. Samochód bardzo się ślizgał. Widziałem też stojącego Caisa i straciłem na chwilę koncentrację – przekazał Marczyk.
Deszczówki założył też Darek Poloński (+1:11.7): – Nie było dobrze. Postawiliśmy na deszczówki i mieliśmy trochę kłopotów oszczędzając ogumienie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS