A A+ A++
Erdogan: Turcja nie zmieni stanowiska ws. zakupu rosyjskich systemów obrony rakietowej S-400
fot. Murad Sezer / / Reuters

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan poinformował, że podczas spotkania na marginesie szczytu NATO w Brukseli z prezydentem USA Joe Bidenem zapowiedział, że jego kraj nie zrezygnuje z rosyjskiego systemu obrony rakietowej S-400 – podała w czwartek agencja Reutera.

Biden i Erdogan wyglądali na zadowolonych po poniedziałkowej rozmowie w cztery oczy, choć oba sojusznicze państwa NATO nie ogłosiły żadnych przełomowych informacji w sporze o zakupiony od Rosjan przez Turków system obrony rakietowej S-400, czy kwestię Syrii.

Turcja poinformowała w czerwcu 2019 roku, że zakupiła od Rosji system rakietowy S-400, w odpowiedzi na co Waszyngton w 2020 roku, nałożył na Ankarę sankcje. USA są zdania, że system ten jest niekompatybilny z natowskimi systemami obrony. Zakup rakiet pociągnął za sobą konsekwencje w postaci zawieszenia tureckiego uczestnictwa w programie produkcji amerykańskich myśliwców najnowszej generacji F-35.

S-400 Triumf to najbardziej zaawansowany technologicznie rosyjski przeciwlotniczy system rakietowy i przez Rosjan zaliczany jest do czwartej generacji. Według rosyjskich informacji jest on zdolny do zwalczania wszystkich rodzajów ataków z powietrza z wyjątkiem użycia międzykontynentalnych pocisków balistycznych. Jednocześnie może zwalczać do 10 celów i naprowadzać do 20 rakiet.

Według lokalnych tureckich mediów, Erdogan, w rozmowie z dziennikarzami, zwrócił także uwagę na to, że Turcja mogłaby wziąć “dużo więcej odpowiedzialności” za Afganistan po planowanym wycofaniu się amerykańskich wojsk z tego kraju. (PAP)

ska/ tebe/

Źródło:PAP
Tematy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMałopolska kurator o “segregacji studentów” i “agencji towarzyskiej”. Uniwersytet Jagielloński reaguje
Następny artykułTrzaskowski: W jedności jest siła