Stoi na czele najmniejszej wsi w gminie Kurzętnik, zdobywa nagrody na najwyższych szczeblach. Irena Knorps, opowiada o swojej miłości do ogrodu, marzeniach dla swojej wsi i wrażeniach z dnia, gdy Kąciki na chwilę stały się centrum powiatu nowomiejskiego.
A jak żyje się na co dzień w tej małej wsi?
Mieszkam w Kącikach od urodzenia. Mimo, że wieś maleńka, tu się dużo dzieje! Nie nudzimy się. Mamy świetlicę i prężne KGW. Stałam na jego czele wiele lat, od niedawna szefową KGW Kąciki jest moja córka Magda – opowiada pani Irena – Brakuje nam tylko dobrej drogi. Nie mamy nawet sklepu, jeździmy do Tereszewa na zakupy, do szkoły, do kościoła. Niby mamy blisko, ale droga na tym odcinku to prawdziwy dramat. Niedawno oddany został wyremontowany odcinek drogi z Partęczyn do Tereszewa. Mamy nadzieję, że kolejnym etapem będzie droga przez naszą wieś. A nawet jeśli nie starczy na to pieniędzy, to marzymy o tych kilku kilometrach dobrego asfaltu z Kącików do Tereszewa. Dalej sobie poradzimy.
Pani sołtys, sama ten odcinek pokonuje skuterem, bo jak opowiada, zapisała się na kurs prawa jazdy ale jakoś nic z tego nie wyszło. Nie przeszkadza jej to w aktywności i działaniu z energią i determinacją.
U nas KGW i funkcja sołtysa są ściśle powiązane. Trudno to oddzielić, jestem członkinią KGW „od zawsze”, a przecież sołtys sam nic nie zrobi. Do sukcesu potrzeba innych ludzi.– mówi pani sołtys – Mimo, że wieś nie ma nawet stu mieszkańców, to na naszych spotkaniach bardzo gwarno. Kobietki są zaangażowane, otwarte i można wiele zdziałać.
Pani Irena kocha swój ogród. Jak sama mówi, od początku marca zaczyna prace. Obowiązkowo, wiosną i jesienią, organizowany jest wyjazd na Targi Ogrodnicze do Olsztyna i Starego Pola.
Świąteczne akcenty w ogrodzie pani Ireny. fot. Irena Knorps
Załatwiamy autokar i minimum w 20 osób wyruszamy na targi. Ogród to hobby, satysfakcja i forma aktywnego spędzania czasu – mówi pani Irena i pokazuje wyjątkowe wyróżnienie. Pierwsze miejsce w konkursie „Ogród przyjazny rodzinie i turystom”. Piękno ogrodu pani Ireny widać szczególnie latem, ale przez cały rok trudno nie zachwycić się ozdobami z drewna czy fantazyjnymi kwietnikami. Na drzewach biegają urocze wiewiórki, a za płotem biegają sarenki. Już niebawem przyjdzie wiosna i ogród pani Ireny nabierze kwiecistych barw. Dbanie o ogród i praca na rabatkach to także sposób na utrzymanie dobrej formy. Pani Irena, swoją energią mogłaby obdzielić kilka innych osób. Błysk w oku i otwartość to wielkie atuty pani sołtys.
Po powiatowych dożynkach przyjechał pewien pan. Chciał pogratulować udanej imprezy. Od słowa do słowa, okazało się, że gra na akordeonie. Tym sposobem odwiedzi nas w Kącikach i umili czas podczas spotkania z okazji dnia kobiet.
Świetlica wiejska stoi w miejscu lasu! Tak, tam kiedyś był las, a dziś centrum kulturalne wsi. Tam odbędzie się wspomniany dzień kobiet, tam spotykają się mieszkańcy na uroczystościach i zebraniach. Pani Irena z dumą opowiada, że przez lata uzbierało się wyposażenie świetlicy na wysokim poziomie. Naczynia, sprzęty czekają na kolejne spotkania, przy potrawach miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich.
Bo te panie zawsze się angażują, szczególnie w pobliskim Tereszewie gdzie wspierają inicjatywy szkoły czy parafii. Brały udział w zbiórkach dla Julki, teraz pomagają w kwestowaniu dla Gabrysi Stawiarskiej. Jej tata pochodzi z Małych Bałówek, w gminie Kurzetnik. To mała dziewczynka bez kości w obu rączkach. Rodzice zbierają na operację rączek, brakuje jeszcze około 190 tysięcy. Magda, córka pani Ireny, z dumą opowiada, że ze sprzedaży babeczek w szkole udało się zebrać ponad 800 złotych! Zbierane są także puszki aluminiowe. W całej gminie Kurzętnik jest 7 punktów gdzie można puszki oddawać. W Kącikach zbiera pani sołtys z córką. Pieniądze z puszek powędrują na konto małej Gabrysi. Drobne gesty niosące pomoc to niezwykłe świadectwo empatii i otwartości serc.
A to z pewnością cechy pani Ireny, która pomocy nikomu nie odmówi. Jak sama opowiada, cokolwiek się dzieje – jedzie! Czy to w szkole, czy w parafii, jak trzeba np. ugotować to zawsze można na nią liczyć. O fantastycznej skuteczności w działaniu świadczy imponująca ilość pucharów, dyplomów, podziękowań i medali. Przez 31 lat pełnienia funkcji sołtysa, pani Irena włożyła ogrom pracy i samej siebie w działalność na rzecz swojej wsi i gminy. Kolejni wójtowie doceniali zasługi sołtysowej, nie zabrakło także podziękowań od Marszałka Województwa Warmińsko Mazurskiego i Brązowego Krzyża Zasługi od Prezydenta RP. Pani Irena była także gościem Marszałka Województwa podczas Samorządowego Dnia Sołtysa na Warmii i Mazurach, w uznaniu pracy na rzecz sołectwa wsi Kąciki.
Wśród podziękowań , nie brakuje tych dla KGW Kąciki, które przez lata zawsze prężnie działały, i na szczęście, nic nie wskazuje na to aby mogło być inaczej. No bo kto organizuje wycieczki na basen czy do kina? Oczywiście pani sołtys i KGW – tego nie da się rozdzielić. I bardzo dobrze, bo aktywizacja mieszkańców to zawsze sukces! I o takim sukcesie możemy mówić w kontekście Gminno-Powiatowych Dożynek jakie odbyły się w Kącikach.
86 mieszkańców, we wsi liczącej kilka domów, zorganizowało święto plonów dla całego powiatu! I to z wielkim sukcesem.
Poszło 150 balotów to ustrojenia wsi i okolicy. My w Kącikach nie mieliśmy nawet takiej ilości. Wsparły nas inne wsie za co chcę serdecznie podziękować. Podziękować wszystkim którzy pomogli i pracowali przy tym pięknym, zaszczytnym ale trudnym przedsięwzięciu – mówi pani Irena.
Przez miasteczko dożynkowe w Kącikach przewinęło się nawet kilka tysięcy gości. Przy wszystkich stoiskach kół gospodyń ustawiały się spore kolejki, by skosztować smakołyków przygotowanych przez mistrzynie doskonałej kuchni. Jeszcze nigdy, w tej małej wsi nie było takich tłumów. Parkingi dla gości zajmowały większość wolnych pól czy działek. Wszyscy, którzy przybyli na dożynki zachwycali się ozdobami, wystrojem, klimatem jaki został stworzony. Krowa czy świnia z balotów robiły furorę. Bukiety z kłosów nadawały uroku i klimatu. To po prostu trzeba było zobaczyć! A impreza była genialna, poprzeczka dla przyszłych organizatorów dożynek, postawiona jest bardzo wysoko.
Widok z okna domu pani sołtys. Dożynki Gminno-Powiatowe 2019. fot. Irena Knorps
86 mieszkańców zrobiło taką imprezę! Jesteśmy dumni niesamowicie! Teraz czekamy na nową drogę. Skoro daliśmy radę zrobić imprezę na miarę powiatu, to i drogę godną chcemy mieć, powiatową przecież – mówi pani Irena.
Pani Irena Knorps, przez całe życie pracowała zawodowo w PCK. Jej mąż zajmował się stolarstwem. Dziś syn kontynuuje rodzinny biznes, a mąż pani sołtys może spokojnie zajmować się pszczołami. To jego pasja, którą już podpatrzył wnuczek. To piękne, że kolejne pokolenia w rodzinie pani Ireny, wiążą swoją przyszłość z rodzinną wsią. Córka Magdalena, aktywnie działa na czele KGW. Któż to wie, może sołtysostwo obejmie po mamie? Póki co, pani Irena Knorps, przygotowuje się do obchodów 50-lecia KGW Kąciki. W sobotę, 22 lutego, we wiejskiej świetlicy, będzie gwarno, nie zabraknie gości, życzeń i pysznego jedzenia. Wyjątkowy jubileusz 50-lecia, zasługuje na wyjątkową oprawę.
Dziś Kąciki otulają ciszą i spokojem, w oczekiwaniu na wiosnę, kiedy wszystko się zazieleni, a droga przez leśne alejki będzie zachwycać, lasy będą przyjmować grzybiarzy. W tym czasie także, w domu pod lasem, w sąsiedztwie świetlicy, pani sołtys będzie pielęgnować swój ukochany ogród i planować kolejną inicjatywę dla mieszkańców sołectwa Kąciki.
Trwa Plebiscyt Super Sołtys 2020 Gazety Nowomiejskiej. Można głosować do końca lutego. Tytuł Super Sołtysa 2020 Powiatu Nowomiejskiego otrzyma sołtys, który uzyska największą liczbę głosów oddanych za pomocą sms’ów nadesłanych w głosowaniu.
Wszelkie informacje dostępne są w artykule http://nowemiasto.wm.pl/629879,KTO-ZOSTANIE-SUPER-SOLTYSEM-2020-PLEBISCYT.html
W ubiegłym roku Tytuł SuperSołtysa województwa warmińsko-mazurskiego otrzymała Maria Nadolska, sołtys Boleszyna w gminie Grodziczno.
Alina Laskowska
[email protected]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS