Supernowoczesny i jednocześnie ostatni diesel Hondy okazał się równie dobry, jak wadliwy. Zaimponował kierowcom dynamiką, zużyciem paliwa i wysoką kulturą pracy, ale niestety — nie imponuje trwałością. Co gorsza, motor można określić mianem jednorazowego.
Diesla 1.6 i-DTEC zaprezentowano w 2013 r. jako odpowiedź na potrzeby emisyjne. Motor miał spełniać normę Euro 6 i jednocześnie cechować się niskim spalaniem, czego nie można było osiągnąć ze starszą jednostką o pojemności 2,2 litra. W pewnym sensie 1.6 i-DTEC to rynkowy następca jednostki Isuzu 1.7, choć to oczywiście zupełnie inna, autorska konstrukcja Hondy.
1.6 i-DTEC rozwija skromną moc 120 KM i niezłe 300 Nm momentu obrotowego, ale cechuje się wysoką elastycznością i rewelacyjnie niskim spalaniem (nawet poniżej 4 l/100 km w Hondzie Civic). W większej Hondzie CR-V stosowano także od 2015 r. odmianę bi-turbo z turbodoładowaniem sekwencyjnym. Ta wersja rozwija bardzo dobre parametry – 160 KM i 350 Nm. W praktyce oznacza to, że auto jest przynajmniej podobnie dynamiczne jak wersja 2.2 i-DTEC. Ponadto kierowcy chwalą motor za wysoką kulturę pracy.
Niestety, silnik ten jest bardzo wymagający eksploatacyjnie. Jego wysoka precyzja wykonania nie znosi niedbałego serwisu. Najbezpieczniej posługiwać się częściami oryginalnymi o nieporównywalnie lepszej jakości niż zamienniki. Swoją drogą zamienników prawie nie ma. Choć producent przewidział wymianę oleju co 20 tys. km, to jest to niezalecane. Minimum serwisowe to 10 tys. km lub raz w roku. Olej klasy C2 lub C3 musi mieć lepkość 0W-30. Bardzo ważne jest dopalanie filtra cząstek stałych.
Mimo to wczesne wersje tego silnika z pojedynczym doładowaniem nie ustrzegły się wpadki, która dla użytkownika jest jak wyrok. Jest to luz osiowy wałka rozrządu, co – w przypadku konieczności naprawy – wymaga wymiany całej głowicy. Niektórym użytkownikom robiono to na gwarancji, ale w aucie używanym nie ma co na to liczyć. Jednym z objawów jest hałas dochodzący z góry silnika. Na razie jest to usterka jeszcze stosunkowo rzadka i mało znana, nie wiadomo z czego wynika, ale podejrzewa się, że z niskiej jakości materiału, co jest zresztą cechą silników i innych mechanizmów Hondy po 2010 r.
Ponadto są już skargi na usterki układu wtryskowego czy oczyszczania spalin. Niestety, o zamiennikach wtrysków można pomarzyć, jak i o regeneracji. Łatwiej zregenerować filtr DPF. Jeśli nie wypala się go podczas jazdy, może dochodzić do rozrzedzenia oleju, a tym samym do takich sytuacji jak z osiowym luzem wałka rozrządu.
Kupić, czy nie kupić auta z silnikiem 1.6 i-DTEC? Na to pytanie trudno odpowiedzieć. Jeśli traficie na jednostkę z wadą (jeśli można to tak wstępnie nazwać), to jest to jednorazówka. To samo dotyczy aut z większym przebiegiem. Naprawy są tak drogie, że w praktyce nieopłacalne i lepiej wymienić silnik na sprawny używany. Zachęcające są natomiast osiągi. Spalanie to ogromny atut tej konstrukcji. Wystarczy wspomnieć, że średnie podawane przez użytkowników zużycie paliwa w Hondzie CR-V w wersji 120-konnej to 5,2 l/100 km!
Zalety silnika 1.6 i-DTEC:
- Bardzo niskie zużycie paliwa
- Bardzo dobra kultura pracy
Wady sinika 1.6 i-DTEC:
- Bardzo wysokie wymagania serwisowe
- Luz osiowy wałka rozrządu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS