A A+ A++

Iga Świątek (1. WTA) całkowicie zdominowała ostatnie tygodnie w kobiecym tenisie. W sobotę Polka wygrała swój szósty turniej z rzędu. Po Dosze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie i Rzymie przyszedł czas na Roland Garros, jedną z czterech najbardziej prestiżowych rozgrywek. W finale French Open 21-latka zmierzyła się Amerykanką Cori Gauff (23. WTA). Liderka światowego rankingu nie pozostawiła złudzeń przeciwniczce, pewnie ją pokonując 6:1, 6:3. Triumf nad Amerykanką był 35. zwycięstwem z rzędu dla polskiej tenisistki. Dzięki temu wyrównała ona rekord Venus Williams z 2000 roku. 

Zobacz wideo
Agnieszka Radwańska patrzyła na kort obok, a tam Iga Świątek. “Poczwórna mobilizacja”

Emocjonalny wpis Igi Świątek. “Czas zatrzymać się na chwilę”

Drugi triumf w turnieju wielkoszlemowym wiązał się z ogromnymi emocjami. Choć na korcie 21-latka pozostawała niewzruszona, to na ceremonii po meczu rozpłakała się. Szczególnie w momencie odgrywania “Mazurka Dąbrowskiego”. Kilka godzin po finale, kiedy emocje opadły, liderka światowego rankingu postanowiła podzielić się refleksją z kibicami za pośrednictwem mediów społecznościowych.

“Wow… Lewandowski. Trudno mi było uwierzyć” – Iga Świątek tłumaczy swoją reakcję

“Jedna ważna rzecz, jakiej nauczyłam się przez te dwa lata…to świadomość, że jedyne, co możesz zrobić i co możesz kontrolować to po prostu – twoja praca. Twój wysiłek, twoje zaangażowanie. Właśnie to próbujemy robić razem z moim teamem każdego dnia, dzień za dniem i krok po kroku. Czasami są to małe kroki, a czasami ogromne jak dziś.” – zaczęła swój wpis Świątek.

“I oto jesteśmy w tak cudownym momencie z tak niesamowitym wspólnym osiągnięciem. Czas zatrzymać się na chwilę, cieszyć się tym, wcisnąć pauzę, odpocząć, doceniać każdy drobiazg. Dziękuję ci, tenisie! Czasami jesteś dla mnie wymagającym wyzwaniem, ale doceniam wszystko, co mi dajesz.” – zakończyła Polka.

Zdjęcia, które 21-latka dołączyła do wpisu, podkreśliły i uwydatniły emocje towarzyszące jej podczas tegorocznej edycji Roland Garros. Choć wygrała turniej, to kolejne spotkania nie były “spacerkiem”. Świątek nie dominowała w taki sposób, do jakiego przyzwyczaiła w poprzednich turniejach. Szczególnie było to widoczne podczas meczu czwartej rundy z Chinką Qinwen Zheng (74. WTA), w którym Polka straciła nawet seta. Dlatego też zdobycie drugiego tytułu wielkoszlemowego znaczyło dla niej tak wiele. 

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Kiedy kolejny mecz Igi Świątek? W czerwcu nie tylko WimbledonKiedy kolejny mecz Igi Świątek? W czerwcu nie tylko Wimbledon

Teraz przed 21-latką kilka dni odpoczynku, o których marzyła od dawna. Liderka światowego rankingu w czerwcu prawdopodobnie wystąpi w dwóch turniejach na trawie – najpierw w Berlinie (13-19 czerwca, WTA 250), a potem na Wimbledonie (27 czerwca – 10 lipca).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCentrum Kultury w Sycowie świętowało i żegnało
Następny artykułVIII Rodzinna Czwartakiada w Szkole Podstawowej nr 4 w Zambrowie