W związku z epidemią koronawirusa od 12 marca zajęcia w szkołach zostały zawieszone. Od 25 marca szkoły mają obowiązek nauczania zdalnego. Rząd zdecydował o przedłużeniu zawieszenia zajęć stacjonarnych do 26 kwietnia.
Wicepremier Jadwiga Emilewicz w programie “Onet Rano” mówiła, że o znoszeniu restrykcji wobec szkół rząd “będzie rozmawiać w osobnym rytmie”. Podkreśliła przy tym, że “szkoły w pełnym rytmie nauki najprawdopodobniej w tym roku nie wrócą do swojej działalności”.
Jak mówiła, w dalszych etapach łagodzenia obostrzeń mowa o “zorganizowanej opiece dla dzieci w szkołach i przedszkolach”. Po to, żeby – kiedy handel oraz usługi zostaną uruchomione w większym stopniu – rodzice mogli wrócić do pracy – dodała.
Wicepremier podkreśliła przy tym, że po każdym z etapów łagodzenia obecnie obowiązujących zakazów będzie przeprowadzana ewaluacja, która oceni m.in., jak wzrasta liczba zakażeń. Po tym tygodniu minister Szumowski dokona ewaluacji i będziemy mogli – bądź nie – przejść w kolejny etap – powiedziała.
Dopytywana, czy oznacza to, że kolejne restrykcje będą zniesione 27 kwietnia, Emilewicz podkreśliła, że etapy te muszą mieć co najmniej dwa tygodnie, bo odpowiada to okresowi czasu, w jakim mniej więcej rozwija się wirus.
Jak widzimy plany czeskie, austriackie, niemieckie, one te sekwencje mają ogłaszane w rytmie co dwa tygodnie. My mówimy o etapach, nie wskazując, ile etap będzie trwał. Taką metodologię przyjęliśmy właśnie ze względu na to, że przy każdym rozszczelnieniu systemu musimy widzieć, czy kontrolujemy liczbę przypadków – powiedziała.
W czwartek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że od 20 kwietnia stopniowo będą zdejmowane obostrzenia wprowadzone w związku epidemią. Od przyszłego poniedziałku zostaną otwarte lasy i parki, złagodzone będą również ograniczenia dotyczące liczby osób w sklepach o kościołach. W kolejnych etapach będą otwierane mają być rzemiosło, handel i usługi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS