– Projekt jest efektem tego, że obóz rządowy nie do końca wsłuchuje się w głos obywateli, albo nie dosłyszy na jedno ucho – tak o inicjatywie mówi przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda. – Ponieważ od jakiegoś czasu mówi się o emeryturach stażowych, a do tej pory nic nie ruszyło się w tym kierunku. Dlatego bierzemy demokrację w swoje ręce. Korzystamy z tego narzędzia, jakim jest demokracja bezpośrednia, i zaczynamy zbierać podpisy. A jesteśmy skuteczni – dodał.
Pomysł związkowców i prezydenta
Szef Solidarności liczy, że obywatelski projekt zostanie poparty przez Zjednoczoną Prawicę i inne ugrupowania. Przypomniał, że związek podpisał programowe porozumienie z prezydentem Andrzejem Dudą, który lansował pomysł emerytur stażowych podczas kampanii prezydenckiej.
Emerytura stażowa przysługiwałaby wyłącznie z tytułu przepracowanych lat. Mogliby po nią sięgnąć osoby, które z uwagi na ciężkie warunki pracy nie są w stanie kontynuować kariery zawodowej i była pobierana od chwili zakończenia kariery do osiągnięcia wieku emerytalnego. Dla kobiet przewidziano ją po przepracowaniu 35 lat, a dla mężczyzn – 40 lat, przy czym warunkiem byłoby odprowadzanie w tym okresie składek na ZUS.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS