Wciąż nie opadły emocje po ogłoszeniu Telewizji Polskiej, że tegorocznym kandydatem na Eurowizję jest Rafał Brzozowski. Wiele osób oburzyło się, dlaczego odrzucono nominowaną w zeszłym roku Alicję Szemplińską. Piosenkarka nie poleciała do Rotterdamu w 2020 roku, ponieważ z powodu pandemii koronawirusa konkurs odwołano. Kolejne negatywne komentarze wzbudziła sama piosenka, którą Brzozowski ma wykonać na Eurowizji. Swoje trzy grosze na temat polskiego reprezentanta dorzuciła też Elżbieta Zapendowska.
Zapendowska o Brzozowskim: To nie jest dobra muzyka
– Muzyka, którą reprezentuje Rafał Brzozowski, to po prostu nie jest dobra muzyka. On wygląda na sympatycznego chłopaka, ale nie każdy sympatyczny chłopak powinien śpiewać. Przyznam szczerze, że mało mnie obchodzi jego kariera, ale uważam, że to naprawdę kiepski wybór – powiedziała słynna nauczycielka śpiewu w rozmowie z „Faktem”.
– Nie mamy najmniejszych szans, żeby wejść do finału – stwierdziła stanowczo Zapendowska.
Brzozowski: Dajcie mi szansę
TVP twierdzi, że atak na Brzozowskiego jest kolejnym atakiem hejterów na Telewizję Polską, a co myśli sam Brzozowski? Piosenkarz stara się zachować spokój i na wszelkie komentarze odpowiada grzecznie. „Proszę dać mi szansę zaprezentować się na żywo i wtedy ocenić. Piosenka ma moc, a ja dam z siebie maksa”– napisał na Instagramie gwiazdor TVP. Czy tak będzie? O tym przekonamy się dopiero w maju.
Czytaj też:
Polska piosenka na Eurowizję kupiona od Szwedów. Jak brzmiała, zanim dostał ją Brzozowski?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS