Elżbieta II miała ich ponad 30! Dlaczego królowa zakochała się w rasie Corgi?

W czwartek 8 września 2022 roku oficjalnie podano do mediów informację o śmierci 96-letniej królowej Wielkiej Brytanii. Cały kraj pogrążył się w żałobie, a świat wspomina wspaniałą monarchinię.

Królowa Elżbieta II nie żyje. Co stanie się z jej psami?

W wyniku nagłej śmierci królowej Elżbiety II, często pojawiało się pytanie o dalszy los zwierząt królowej. Monarchini była posiadaczką czterech psów: dwóch królewskich corgi (Candy oraz Muick), krzyżówkę corgi i jamnika (Sandy) oraz cocker-spaniela (Lissy).

Według biografki królowej, najbardziej prawdopodobny będzie scenariusz, w którym to ulubiony syn królowej, Andrzej podejmie się opieki nad czworonogami.

“Królowa kocha zwierzęta i absolutnie uwielbia psy. Zawsze tak było. Były jej pierwszą miłością i będą ostatnią. Mam wrażenie, że psy zostaną pod opieką rodziny królewskiej. Najprawdopodobniej księcia Andrzeja. To on je dał matce” – powiedziała Ingrid Seward dla “Newsweeka”.

Dlaczego królowa Elżbieta zakochała się w rasie Corgi?

Gdy w 2018 roku Elżbieta II straciła swojego ostatniego Corgi, wszyscy myśleli, że nie będzie miała więcej szczeniaków. Okazało się, że królowa nie umie długo wytrzymać bez zwierząt, dlatego w pałacu pojawiły się dwa szczeniaki rasy Corgi. Dlaczego Elżbieta upodobała sobie tę rasę?

Ojczyzną psów rasy Corgi jest Walia, a ich nazwa pochodzi od staroceltyckiego określenia “cały pies”. Hodowlą psów Corgi zajmowali się głównie Anglicy i służyły one do zaganiania bydła, owiec i koni. Są pracowite, odważne, przyjacielskie, uwielbiają ruch i przydają się na polowaniach, czyli mają wszystkie cechy, które lubi królowa.

Pierwszego własnego Corgi Elżbieta II dostała jako dziecko na swoje 18. urodziny. Nadała mu imię Susan. Jednak to nie była pierwsza styczność Elżbiety z tą rasą. Mając siedem lat, wraz ze swoją siostrą Małgorzatą, wybrały z miotu Dookiego, którego do domu przyniósł król Jerzy VI. Był to walijski corgi z Pembrokeshire.

Szacuje się, że od momentu 18. roku życia do dziś, Elżbieta II mogła mieć około 30 psów rasy Corgi.

Jubileusz królowej Elżbiety II nie może się obejść bez Corgich. Towarzyszyły jej przez całe życie

Psy Corgi bardzo mocno przywiązują się do swojej rodziny, ze względu na swój instynkt stadny. Z czasem Corgi stały się symbolem monarchini. Szczypały ją po piętach, pozowały z nią na okładce gazet, relaksowały się w pałacowych ogrodach. Królowa Elżbieta II jest tak zakochana w tej rasie, że na swoim biurku ma figurki psów z brązu. Nic więc dziwnego, że 70. jubileusz Elżbiety II nie może obyć się bez psów Corgi!

Psy królowej miały różnorakie imiona: Carol, Candy, Crackers, Ranger, Sugar, Smoky, Piper, Monty, Vulcan i Holly i wiele więcej.

Parada corgich i innych ulubieńców Królowej Elżbiety II

W 70. rocznicę koronacji królowej Elżbiety II (96 l.). Jedną z głównych atrakcji była parada psów rasy Corgi, czyli ulubionej rasy królowej. W całej Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach świata odbywały się pikniki i uliczne imprezy. 5 czerwca ulicami Londynu przeszła parada psów rasy Corgi, których Elżbieta II jest wielbicielką.

Nie do końca było wiadomo, czy królowa Elżbieta II weźmie udział w całym programie imprezy, czy jedynie w wybranych uroczystościach. Łącznie świętowanie w Wielkiej Brytanii trwało aż 4 dni od 2 do 5 czerwca. W tym czasie fani rodziny królewskiej mogli obejrzeć m.in. złotą karocę, a także paradę psów rasy Corgi.

W jednej z firm artystycznych tworzone są lalki, które mają być realnym odzwierciedleniem psów. Stworzono około 20 lalek zwierzaków i zamontowano je na kółkach, aby były gwiazdami pokazu.

Główna marionetka Corgi będzie miała imię tak, jak pierwszy pies Elżbiety – Susan. Dodatkowo na paradzie pojawią się łabędzie i konie. Łącznie parada będzie liczyła 140 lalek i rekwizytów – np. wielkiej korony.

Oczekuje się, że królowa pojawi się dwukrotnie na balkonie Pałacu Buckingham, ale to książę Karol odegra kluczową rolę podczas wydarzenia, przyjmując salut przechodzących żołnierzy w imieniu matki. Elżbieta II miała ostatnio problemy z poruszaniem się, a jej dworzanie starali się, aby wszystko było dla niej tak dostępne, jak to tylko możliwe.