“Elton uwikłany w skandal z nieletnimi męskimi prostytutkami” – taki tytuł przeczytał o sobie prawie 20 lat temu. Brytyjski tabloid prowadził brudną wojnę o to, by zniszczyć karierę Eltona Johna. Co, gdyby im się to udało?
Mało kto jest w stanie przebić dziś pomysł Eltona Johna na trudne czasy kwarantanny. Muzyk organizuje koncert online, podczas którego wystąpią m.in. Billie Eilish, Alicia Keys, Mariah Carey i Backstreet Boys. Koncert będzie transmitowany 29 marca tego roku na stacji Fox i w iHeartRadio. Występy artystów będą nagrywane wcześniej w ich domowych zaciszach, by zapewnić wszystkim maksymalne bezpieczeństwo. Ci, którzy dołączą do koncertu online, będą zachęcani do wpłat na fundacje, które wspierają osoby dotknięte pandemią koronawirusa (organizacje Feeding America i First Responders Children’s Foundation).
Zobacz: Jak gwiazdy spędzają kwarantannę?
Pomysł Eltona zbiera dziś same pozytywne komentarze w sieci. Muzyk w ostatnich latach zapracował na wizerunek gwiazdora, który dzieli się swoją fortuną i głośno mówi o organizacjach pozarządowych, które potrzebują wsparcia. A pamiętacie, jak był przedstawiany, gdy zaczynał karierę i był u jej szczytu?
Trudno powiedzieć, czy wtedy dla Eltona gwiazdy zrobiłyby cokolwiek. Wyszła właśnie w Polsce pierwsza i jedyna autobiografia muzyka – “Ja. Elton John”. Jeśli macie zamówić sobie do swojej domowej kwarantanny jakąś dobrą lekturę, to polecamy wam historię Eltona.
Wielka wojna z dziennikarzami jednej gazety
W latach 80. Elton John miał już gigantyczną listę hitów na koncie, ogromną popularność i całą redakcję “The Sun” jako swoich największych wrogów.
W autobiografii dokładnie rozpisuje, jak gazeta zmyślała obciążające go historie. Pierwszy nagłówek pojawił się w 1987 r. “Elton uwikłany w skandal z nieletnimi męskimi prostytutkami” – przeczytał.
“Atak na mnie był tylko kwestią czasu: byłem aroganckim gejem, który odniósł sukces. Wszystko to w oczach dziennikarzy “The Sun” czyniło mnie wymarzonym celem ataku” – wspomina. John wylicza, że w latach 80. nowe kierownictwo gazety znalazło lukę w prawie pozwalającą np. ujawniać tożsamość ofiar gwałtów, jeśli nie aresztowano sprawcy.
Elton w swoim stylu opowiada: “Przeczytałem artykuł o sobie i szczęka mi opadła. Najśmieszniejsze było to, że naprawdę można było znaleźć dziesiątki mężczyzn, którzy oferowali mi seks i narkotyki. Tymczasem ‘The Sun’ znalazł kogoś, kogo w ogóle nie znałem. Facet sprzedał im bajeczkę o orgii w domu menadżera Roda Stewarta, w której nie uczestniczyłem”.
Podziel się
Elton uciekł za miasto i zalewał smutki alkoholem. Zdzwonił do niego Mick Jagger z radą, by tylko nie myślał o tym, by pozwać gazetę. Sam miał podobną historię, ale jego oskarżano o branie narkotyków. Gdy wytoczył dziennikarzom proces, zaczęli go śledzić, by w końcu zyskać dowód, że Mick Jagger był na bakier z przestrzeganiem prawa. I im się to udało. Dziennikarze doprowadzili do nalotu policji, po którym Jagger i Keith Richards wylądowali w więzieniu.
Brytyjczyk nie posłuchał rady kolegi po doświadczeniach. Miał rachunki z hotelu i restauracji. Ba, nawet bilety lotnicze, które były potwierdzeniem, że zamiast na rzekomej orgii był w Nowym Jorku. A więc wojna.
Cisi zabójcy i przekupiona recepcjonistka
Po tym, jak złożył pozew, “The Sun” pisało m.in. o tym, że muzyk ma rottweilery, którym wycięto krtanie (“Cisi zabójcy Eltona”, głosił tytuł); a nawet, że wynajmuje chłopców, by oddawać na nich mocz. Wojna stawała się coraz bardziej niezrozumiała i ostra. Dziennikarze posunęli się nawet do tego, że pewnego dnia podłożyli podsłuch w hotelu, w którym się zatrzymał. Ukradli prywatne, intymne zdjęcia z jego domu, które potem trafiły na okładkę. Oszczędzimy wam szczegółów, co na nich było.
“Proponowali 500 funtów każdemu chłopcu do towarzystwa, który oświadczy, że ze mną spał” – wspomina.
(niżej możecie zobaczyć pierwszy wywiad, w którym Elton opowiada o wojnie z gazetą)
W rozmowie z Michaelem Parkinsonem zdradził, że dziennikarze próbowali przekupić recepcjonistkę jego lekarza, by uzyskać dostęp do dokumentacji medycznej gwiazdora.
Niedługo później okazało się, że chłopak, który pierwszy miał opowiedzieć o orgiach z udziałem Johna i nieletnich, udzielił wywiadu jeszcze innej gazecie. I zdradził, że cała historia była zmyślona, bo nawet nie zna osobiście muzyka.
Dziennik skapitulował. Tuż przed pierwszym posiedzeniem sądu zaproponował ugodę, opiewającą na milion funtów.
“Była to największa suma wypłacona za zniesławienie w dziejach Wielkiej Brytanii” – pisze Elton.
Podziel się
Wygrał podwójnie, bo “The Sun” musiało zamieścić nagłówek “WYBACZ ELTON”, pisany taką samą czcionką jak wcześniejsze oskarżenia.
“Możecie sobie mówić o mnie, co się wam żywnie podoba. Na przykład, że jestem beztalenciem i łysym starym pedziem. Uważam, że jesteście dupkami, skoro tak mówicie (…) Jednak nie możecie kłamać na mój temat. A jeśli będziecie to robić, spotkamy się w sądzie” – pisze Elton w autobiografii.
W Polsce książkę wydało Wydawnictwo Otwarte. Możecie ją dostać (w obecnej sytuacji w sklepach online) od 25 marca. To kawał ciekawej lektury o tym, jak wyglądała kariera Eltona, ale jest tam znacznie więcej historii z pogranicza dramatu i komedii.
Podziel się
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS