A A+ A++

Wygląda na to, że jedno z największych przejęć w branży technologicznej może ostatecznie nie dojść do skutku, bo Elon Musk wciąż nie może uzyskać od Twittera danych na temat liczby botów i fałszywych kont na platformie społecznościowej.

W liście wysłanym wczoraj rano do Twittera zespół prawników Elona Muska oskarżył firmę o stawianie oporu i łamanie praw do informacji, przez co umowa między stronami może nie zostać zrealizowana. Przypominamy, że kilka tygodni temu Twitter zgodził się na ofertę wykupu przez szefa Tesli za 44 miliardy dolarów, jednak trzy tygodnie później ten ostatni zawiesił transakcję. Kością niezgodny okazała się liczba botów i fałszywych kont w serwisie, która zdaniem samego Twittera stanowi mniej niż 5% użytkowników platformy, ale biznesmen ma poważne wątpliwości w tej sprawie (choćby ze względu na obraną metodologię), dlatego żąda szczegółowych danych. 

Elon Musk wciąż nie może uzyskać od Twittera danych na temat liczby botów i fałszywych kont na platformie społecznościowej.

Z listu wynika, że od 9 maja 2022 r. Musk wielokrotnie prosił Twittera o udostępnienie informacji o spamie i fałszywych kontach. Zamiast podawać potencjalnemu nabywcy to, o co prosi od tygodni, Twitter zgodził się po prostu podać „dodatkowe szczegóły dotyczące własnej metodologii testowania.” Zespół prawników Muska argumentował, że Twitter pozbawia go możliwości przeprowadzenia własnej analizy, a zatem Elon Musk ma prawo odstąpić od umowy.

„Pan Musk jest wyraźnie uprawniony do uzyskania żądanych danych, aby umożliwić mu przygotowanie się do przeniesienia działalności Twittera na jego własność i ułatwić finansowanie transakcji. Aby móc to robić, musi mieć pełne i dokładne zrozumienie samego rdzenia modelu biznesowego Twittera – jego aktywnej bazy użytkowników” – czytamy w liście. W dokumencie argumentowano również, że odmawiając wypełnienia swoich zobowiązań, Twitter „powoduje dalsze podejrzenia, że ​​firma ukrywa żądane dane z powodu obaw” o to, co Musk może odkryć, przeprowadzając własną analizę. 

Twitter odpowiedział na list krótkim komentarzem: „Twitter udostępniał i będzie nadal dzielić się informacjami z panem Muskiem w celu sfinalizowania transakcji zgodnie z warunkami umowy o fuzji. Wierzymy, że umowa ta leży w najlepszym interesie wszystkich akcjonariuszy. Zamierzamy zamknąć transakcję i wyegzekwować umowę fuzji po uzgodnionej cenie i warunkach”.

Wcześniej, prosząc Twittera o dostarczenie danych do analizy liczby spamu i fałszywych kont, Musk podkreślił, że chce domknąć umowę. Ale jak wspomniał jego zespół prawny we wspomnianym liście, miliarder zastrzega sobie prawo do niesfinalizowania transakcji i prawo do rozwiązania „umowy fuzji”. Musk zapewne będzie musiał w takim przypadku zapłacić karę w wysokości miliarda dolarów, jeśli wycofa się z umowy.

Zobacz także:





Obserwuj nas w Google News

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBezpłatne badanie profilaktyczne może uchronić przed śmiercią lub ciężką chorobą. Gdzie je wykonać?
Następny artykułNagrody za Polski Ład. Soboń: Gdyby to ode mnie zależało…