Miejskie Zakłady Autobusowe mają teraz 150 solarisów i dziesięć ursusów na prąd. W grudniu skończyły się dostawy 130 elektrycznych przegubowców za blisko 400 mln zł z dofinansowaniem Unii Europejskiej. Ratusz podaje to jako przykład ekologicznych rozwiązań w stołecznym transporcie. Zapowiada, że docelowo ten cichy i nieemitujący spalin tabor będzie obsługiwać wszystkie linie kursujące Traktem Królewskim. W praktyce jednak cel wydaje się trudny do osiągnięcia.
Po pierwsze, jak już pisaliśmy, za dostawami autobusów elektrycznych nie nadąża uruchamianie ładowarek prądu na pętlach. Miały być gotowe w komplecie w połowie 2020 r. Co kilka kursów kierowcy muszą więc zjeżdżać z tras do zajezdni na podładowanie baterii. Powoduje to, że zamiast np. pięciu autobusów do obsługi danej linii potrzeba sześć-siedem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS