Sprawa dotyczy przede wszystkim bardzo niekorzystnych umów-pułapek, w które wpadają zwłaszcza seniorzy.
Przykładem mogą być odwrócone hipoteki, w których za miesięczną rentę, której wartość nie przekracza 20 proc. nieruchomości, osoba przepisuje swoje mieszkanie na rzecz tzw. funduszu hipotecznego.
Inny przykład to sprzedawane na specjalnych pokazach komplety garnków kosztujące nawet po kilka tys. złotych, podczas gdy ich faktyczna wartość nie przekracza kilkuset zł.
Dziś osoby, które zawarły taką skrajnie niekorzystną umowę, mogą ją zakwestionować. Jak podkreśla “Dziennik Gazeta Prawna”, mają na to zaledwie dwa lata, a jedyne, czego mogą żądać, to zmniejszenie świadczenia lub zwiększenie wkładu drugiej strony.
Obejrzyj także: Kontrolerzy ruszyli nad morze. Sprawdzą restauracje i hotele
Przepis jest praktycznie martwy, bo osoby, które podpisują takie umowy, często dopiero po kilku latach orientują się, że zostały wykorzystane lub oszukane.
Jak podaje “Dziennik Gazeta Prawna”, resort sprawiedliwości zamierza wprowadzić nowe przepisy, które będą w takich sytuacjach poprawiały sytuację konsumentów.
Nowe przepisy mają dać możliwość unieważnienia umowy, a okres przedawnienia ma wynosić sześć lat.
– Cel i większość głównych założeń projektowanych zmian oceniam pozytywnie. Mam na myśli przede wszystkim takie sytuacje, w których słabsi uczestnicy obrotu, np. seniorzy, zawierają umowy w mylnym przeświadczeniu o uczciwości drugiej strony i nie mają pełnej świadomości, co tak naprawdę podpisują i z kim – ocenia w rozmowie z “DGP” Paweł Baran, radca prawny w kancelarii LSW Leśnodorski Ślusarek i Wspólnicy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS