Dzisiaj, 8 grudnia (13:34)
– Jednym słowem mogę podsumować tę rundę: rozczarowanie. Mówię tu o całej naszej grze, choć postawa nie jest zła, bo widać, że chłopakom zależy – tak sytuację Warty Poznań w pierwszej rundzie PKO Ekstraklasy ocenia Bartosz Wolny, prezes klubu z Wildy.
Na zakończenie rundy jesiennej PKO Ekstraklasy Warta Poznań tylko zremisowała z Wisłą Kraków 1-1, tracąc szansę na opuszczenie strefy spadkowej. Straciła też szansę na wygranie pierwszego spotkania w roli gospodarza w tym sezonie – pozostaje jedyną drużyną bez sukcesu na swoim stadionie. Na dodatek gola na 1-1 straciła w 93. minucie.
– Nie ma takich słów, które oddałyby to, co się wydarzyło w ostatniej minucie. Prowadziliśmy przez 30 minut, prowadziliśmy grę prawie przez cały czas, bo trudno powiedzieć, by Wisła miała jakąś dominację w którymkolwiek fragmencie gry. Czekamy na końcowy gwizdek i nagle dzieje się coś, no nie wiem co. Chciałbym to zobaczyć na powtórce. I to się nie staje pierwszy raz! Z Lechią też straciliśmy dwie bramki w ostatniej minucie, w Radomiakiem podobnie przegraliśmy w doliczonym czasie. Coś w tym wszystkim nie gra – irytował się po spotkaniu prezes Warty Bartosz Wolny.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS