A A+ A++

Sytuacja przed piątkowymi meczami była dla Zagłębia bardzo komfortowa, bo nawet w przypadku przegranej ze Startem przy równoczesnej porażce KPR Gminy Kobierzyce z Perłą Lublin, było pewne mistrzostwa. Trenerka Bożena Karkut zapewniała, że jej zespół nie będzie się oglądać na innych i sam sobie zapewni złote medale. I tak się stało.

Spotkanie nie przyniosło wielkich emocji, bo mocno zmotywowane Zagłębie od pierwszej minuty dyktowało warunki gry. Podopieczne Karkut świetnie broniły i dzięki kontratakom szybko uzyskały bramkową przewagę. Po kwadransie było 11:3 i piłkarki ręczne Startu sprawiały wrażenie zupełnie zniechęconych.

Dominacja Zagłębia nie podlegała dyskusji ani przez moment. W 26. minucie bramkarka Monika Maliczkiewicz najpierw obroniła rzut a następnie sama przez cale boisko posłała piłkę do siatki rywalek. Ławka rezerwowych lubinianek eksplodowała radością, jak gdyby to był już koniec meczu. W tym momencie było już 16:6.

Druga połowa była już bardziej wyrównana, ale Zagłębie utrzymywało cały czas koncentrację i kontrolowało wydarzenia na boisku. Na niewiele ponad trzy minuty do zakończenia meczu, kiedy jego losy były już rozstrzygnięte, trenerka Karkut poprosiła o czas i jeszcze dawała wskazówki, jak jej zespół ma rozegrać akcję w osłabieniu.

Rozluźnienie nastąpiło i świętowanie zaczęło się dopiero w ostatnich sekundach. W rękach rezerwowych zawodniczek pojawiła się duża flaga w barwach klubu a z końcową syreną cały zespół uniósł ręce w górę w geście triumfu. Na boisku zaczęły się tańce i polały się łzy szczęścia.

To piękne ukoronowanie bardzo dobrego sezonu. Łezka w oku się zakręciła, bo przez te dziesięć lat od poprzedniego tytułu były inne medale, byliśmy blisko nieba, ale się nie udawało. Zbudowaliśmy zespół na polskich utalentowanych zawodniczkach i to przyniosło sukces – powiedziała w TVP Sport Karkut.

Od ostatniego mistrzostwa Zagłębie siedem razy stawało na podium i za każdym razem było to drugie miejsce. W sumie zespół z Lubina ma na swoim koncie 13 tytułów wicemistrzowskich a od piątku też dwa mistrzowskie.

Wszystkie mistrzostwa smakują tak samo. To jest tak samo słodkie, jak to pierwsze. Bardzo się cieszymy, że po dziesięciu latach znowu jesteśmy najlepsi. Mam cichą nadzieję, że tak jak wtedy, teraz także będziemy mieli dublet i zdobędziemy jeszcze Puchar Polski – powiedział prezes Zagłębia Witold Kulesza.

Zagłębie Lubin – Start Elbląg 32:17 (18:7)

Najwięcej bramek: dla Zagłębia – Adrianna Górna 6, Joanna Drabik 5, Daria Zawistowska i Karolina Kochaniak po 4; dla Startu – Joanna Waga 4, Nikola Szczepaniak 3, Alicja Pękala, Barbara Choromańska, Paulina Stapurewicz po 2.

Zobacz również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPierwsza dawka AstraZeneki, druga Pfizera. Beacie pomylono szczepionki
Następny artykułNajwyższe wygrane w Fuksiarz.pl