A A+ A++

Wojna handlowa, która rozgrywa się pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami, ma duży wpływ na sytuację rynkową branży nowych technologii. Nie dotyczy to bezpośrednio tylko produkcji chipów. Jeszcze kilka lat temu Państwo Środka było znaczącym eksporterem serwerów na rynki zachodnie. Napięta sytuacja gospodarcza spowodowała, że amerykańskie podmioty sięgają obecnie dużo częściej po rozwiązania z Tajwanu. Mocno zyskał też Meksyk.

W 2023 roku tylko 1,7% serwerów sprowadzonych na rynek amerykański pochodziło z Chin. Mowa zatem o prawdziwym załamaniu eksportu, na czym najwięcej zyskują Tajwan oraz Meksyk.

Eksport chińskich serwerów do Stanów Zjednoczonych załamał się. Na sytuacji mocno korzystają Tajwan i Meksyk [1]

AMD EPYC 4004 – nadchodzi nowa seria procesorów serwerowych. Może mieć wiele wspólnego z układami Ryzen 7000

Sankcje nałożone na Chiny wpływają na różne segmenty rynku. Branża serwerowa jest jednym z nich. Jeszcze w 2017 roku 18,8% serwerów, które trafiały na amerykański rynek, pochodziło z Chin. Współczynnik ten spadł do 1,7% w 2023 roku. Mamy zatem tutaj do czynienia z olbrzymim załamaniem eksportu i z dużymi przekształceniami w branży. Na sytuacji zyskały miedzy innymi podmioty tajwańskie, ponieważ to głównie w tę stronę skierował się wzrok firm technologicznych z USA. Obecnie 73% serwerów sprowadzanych do Stanów Zjednoczonych pochodzi właśnie z Tajwanu. Od 2017 roku nastąpił tutaj oszałamiający 900% wzrost. Warto przypomnieć, że Tajwan odpowiada obecnie za produkcję 90% światowych serwerów AI i 100% serwerów AI sprzedawanych pod markami amerykańskimi.

Eksport chińskich serwerów do Stanów Zjednoczonych załamał się. Na sytuacji mocno korzystają Tajwan i Meksyk [2]

Chiński rząd zacznie oferować dofinansowania dla firm, które zdecydują się sięgnąć po karty graficzne tamtejszych producentów

Na zmianie sytuacji rynkowej zyskał także Meksyk. Dlaczego właśnie ten kraj? Ponieważ składa się tam spory odsetek serwerów tajwańskich, które wysyłane są następnie do USA. Stany Zjednoczone są olbrzymim rynkiem zbytu dla tego typu rozwiązań, a transport samych komponentów w ten rejon świata jest dużo tańszy niż całych serwerów. Foxconn i inne tajwańskie firmy sporo zainwestowały w meksykańskie fabryki także dlatego, że koszty pracy są tam niższe niż w USA. Dodatkowo mogą one liczyć na przychylność tamtejszego rządu, który oferuje szereg profitów za utworzenie ośrodków produkcyjnych. Warto odnotować, że Meksyk jest sygnatariuszem porozumienia USMCA, pozwalającego na wolny handel pomiędzy krajami Ameryki Północnej. Mocno ułatwia to transfer towarów z tego kraju do Stanów Zjednoczonych.

Źródło: Tom’s Hardware

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWiśniewska: Hołownia jest tak naiwny, czy to polityczna gra?
Następny artykułUroczystości Trzeciego Maja także w Zielonej Górze