Dzień wolny z powodu choroby bez zwolnienia od lekarza, testowanie, izolacja chorych i masowe szczepienia są zdaniem Naczelnej Izby Lekarskiej rozwiązaniem problemu gwałtownie rosnącej liczby infekcji wirusowych. – To tridemia, która wykańcza system ochrony zdrowia – uważa prezes NIL.
– Mamy obecnie do czynienia z potrójną epidemią: grypy, RSV i koronawirusa, przez co sytuacja w systemie ochrony zdrowia jest bardzo trudna. Gabinety podstawowej opieki zdrowotnej są przepełnione. Wszystko opiera się przede wszystkim na pracujących ponad siły lekarzach rodzinnych – mówi lekarz Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej.
Wirusy atakują, przychodnie przepełnione. „Szczepmy się i na grypę, i na COVID-19″
Środowisko lekarskie proponuje rozwiązania, które mają uchronić nas przed dalszym narastaniem liczby infekcji wirusowych dróg oddechowych. Coraz więcej osób zakaża się bowiem nie tylko koronawirusami, ale też rota- czy rinowirusami. Gwałtownie rośnie liczba zakażeń RSV i grypą. W ostatnim tygodniu grudnia odnotowano w Polsce 389 tys. zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę (w tym 59 tys. na Mazowszu). Rok wcześniej w analogicznym okresie były 83 tys. takich przypadków (16 tys. na Mazowszu). – Mamy morowe powietrze. Ponad dwa lata życia we względnej izolacji sprawiły, że nasza odporność na wirusy i bakterie się zmieniła. Powstała nisza, która sprzyja chorobom zakaźnym – mówił „Wyborczej” dr Paweł Grzesiowski, ekspert profilaktyki i terapii zakażeń.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS