“To jest niewytłumaczalna porażka. Znów mecz przegrali Polacy, a rywale wygrali dzięki nim” – napisaliśmy po porażce 1:3 Polaków ze Słoweńcami w półfinale mistrzostw Europy. Teraz podjęliśmy się zatem zadania niemalże niewykonalnego: próbujemy wytłumaczyć tę szaloną, ale zasłużoną przegraną w katowickim Spodku.
Lebedew o przyczynach porażki: Nie mogli stworzyć sobie okazji do zdobycia punktów
Pomógł nam w tym były asystent Vitala Heynena w reprezentacji Niemiec, obecnie trener Vfb Friedrichschafen, a do tego fan analizowania tego sportu, Mark Lebedew. Przed meczem mówił dla Sport.pl, że kluczowy w tym spotkaniu ma być serwis polskiej kadry więc od razu spytaliśmy, czy to on najbardziej zawiódł. – Tak, zagrywka była bardzo ważna. W drugim secie nie mieli w dorobku żadnego asa i zaledwie dwa bloki. Słowenia wykonywała za to doskonałą robotę w podtrzymywaniu piłek po mocnych zagrywkach i zdobywania punktów po takich akcjach. Grali nawet pierwszym tempem przy serwisie Wilfredo Leona, co wydawałoby się ekstremalnie trudne. Większość bloków Polaków na początku meczu pochodziła z wysokich piłek u Słoweńców, granych powoli, lub na siłę. Pomimo dobrego przyjęcia, często nie mogli stworzyć sobie okazji do zdobycia punktów – opisuje szkoleniowiec.
Australijczyka zapytaliśmy też o rolę słabszej gry Fabiana Drzyzgi w tej porażce. Rozgrywający w ocenach Sport.pl dostał “2+”. “Najbardziej szkoda, że w pewnym momencie przestał grać z Bartoszem Kurkiem, który długo czuł się dobrze i atakował pewnie, a w końcu zgubił rytm” – pisał Łukasz Jachimiak. I Lebedew się z nim zgadza. – Drzyzga ma jednak bardzo trudne zadanie, bo obaj skrzydłowi: i Leon, i Kurek muszą uderzać wiele piłek. W pewnych momentach Kurkowi ich brakowało. Dodatkowo w czwartym secie po tym, jak Kubiak wszczął kłótnię pod siatką, musiał dostawać piłki od Drzyzgi, żeby pozostać na tym poziomie energii. Przez to Kurek został zamrożony. Podwójna zmiana też w tym nie pomogła – wskazał trener.
Co Słoweńcy zrobili, żeby pokonać Polaków? “Ustalili konkretne cele”
Największa zaleta gry Słoweńców? – Mieli świetną taktykę zagrywek. One przez cały czas były bardzo agresywne, nawet przy kluczowych punktach. Ustalili konkretne cele, które chcieli nią ustrzelić. W niektórych ustawieniach był to Michał Kubiak, w innych Wilfredo Leon. Dysponowali tym różnorodnie i to przynosiło im efektywność – tłumaczył Lebedew.
“Polacy nie byli pewni siebie w kluczowych momentach tego sezonu”
Po spotkaniu Vital Heynen wskazał, że polskim siatkarzom w kluczowych momentach zabrakło pewności siebie. – Tak gramy w tym sezonie. Znowu nam się to zdarza – stwierdził Belg. To samo zauważył Lebedew. – Tak, Polacy nie byli pewni siebie w kluczowych momentach tego sezonu. Widziałem to, także w sobotnim meczu. Nie mieli dobrych wyników w takich spotkaniach – podsumował Australijczyk.
Polakom pozostaje walka o brąz mistrzostw Europy. W meczu o trzecie miejsce w niedzielę, 19 września zagrają z Serbią lub Włochami. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:30. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Mocna zagrywka Sport.pl – #StrojeZaAsy w siatkarskich mistrzostwach Europy
Za każdego asa serwisowego polskich siatkarzy w mistrzostwach Europy, redakcja Sport.pl ufunduje stroje meczowe młodym zawodniczkom i zawodnikom. Polacy zdobyli do tej pory zagrywką 58 punktów, co oznacza ufundowanie 174 strojów!
Kolejne asy będziemy odliczać w internecie oraz na nośnikach reklamy zewnętrznej na budynku Cepelii w Warszawie i Dworca Głównego w Katowicach – polskiej nieoficjalnej stolicy siatkówki, w której odbędzie się faza finałowa całej imprezy. Szczegóły akcji tutaj, a regulamin konkursu, w którym rozlosujemy stroje tutaj.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS