Przybywa argumentów świadczących o rozwojowym charakterze sytuacji kryzysowej, co grozi zdecydowanie niepożądanymi skutkami już w bezpośredniej perspektywie – ocenił ekspert portalu RynekPierwotny.pl na podstawie danych GUS.
We wtorek GUS udostępnił dane dotyczące budownictwa mieszkaniowego w lipcu 2023; rozpoczęto budowę 9 260 mieszkań przez deweloperów, 6 635 przez osoby indywidulane, 256 komunalnych, łącznie jest to 16 195 nowobudowanych mieszkań. Oddano do użytkowania łącznie 14 481 nowych mieszkań: 4 831 indywidualnych, 9 298 deweloperskich, 154 spółdzielczych, 80 komunalnych oraz 118 społeczno-czynszowych.
Dane te skomentował Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl – “Z trzech kategorii GUS-owskich danych budownictwa mieszkaniowego w lipcu jedynie w przypadku deweloperskich mieszkań rozpoczętych odnotowano lekkie odbicie w relacji do poprzedniego miesiąca. Jednak w odniesieniu do znaczącej poprawy sytuacji popytowej pierwotnego rynku mieszkaniowego wynik na poziomie nieco ponad 9 tys. lokali wciąż pozostawia wiele do życzenia. W sumie w lipcu ruszyła budowa zaledwie 16,2 tys. mieszkań i domów, co oznacza symboliczny spadek w relacji rdr o ułamek procenta. Od początku roku rozpoczęto 102 tys. lokali, co daje wynik dokładnie o jedną czwartą gorszy od uzyskanego w analogicznym okresie ub. roku. Jeszcze gorzej wypadają tu sami deweloperzy z wolumenem mieszkań rozpoczętych na poziomie 57 tys., o 28 proc. gorszym licząc rdr. Tym samym rynek w dalszym ciągu nie może zdobyć się na bardziej zdecydowane odreagowanie trwającego marazmu, co niestety bardzo słabo rokuje podaży nowych mieszkań w kolejnych miesiącach.”
Dane GUS dotyczące pozwoleń na budowę w lipcu wyglądają następująco: 11 974 pozwoleń dla deweloperów, 6 726 dla osób indywidualnych, 169 komunalnych i 339 społecznych, co łącznie daje 19 208 nowych pozwoleń na budowę.
“Z kolei GUS-owskie dane dotyczące nowych pozwoleń na budowę lub zgłoszeń z projektem budowlanym w lipcu zanotowały wyraźne tąpnięcie, głównie za sprawą danych dotyczących deweloperów. Wynik ogółem na poziomie 19 tys. decyzji administracyjnych jest zarówno rok do roku jak i miesiąc do miesiąca słabszy, odpowiednio o 14 i 8 procent. Z kolei rezultat za siedem tegorocznych miesięcy na poziomie 131 tys., jest o blisko jedną trzecią gorszy od osiągniętego w analogicznym okresie 2022 r. W przypadku samych deweloperów wynik z lipca na poziomie niespełna 12 tys. pozwoleń należy do kategorii najsłabszych w ostatnich latach. Z kolei liczba 85 tys. decyzji uzyskanych od początku roku oznacza regres w stosunku do analogicznego okresu ub. roku rzędu aż 65 proc”-wskazał Jędrzyński
“Za taki stan rzeczy tej kategorii danych odpowiadają deweloperzy, którzy w lipcu z wynikiem miesięcznym zaledwie 9 tys. oddanych lokali zanotowali regres w stosunku do poprzedzającego czerwca aż o 30 proc. Jeśli nie jest to jednorazowy przypadek, to taki wynik wskazywałby na kurczący się zasób mieszkań deweloperskich na końcowym etapie realizacji, co jest naturalnym skutkiem kurczącej się oferty lokali deweloperskich”- ocenił specjalista portalu RynekPierwotny.pl
“Najnowsze dane GUS budownictwa mieszkaniowego prezentują słabnący potencjał inwestycyjny krajowej mieszkaniówki, uzupełniony tym razem o kategorię danych mieszkań oddanych do użytkowania. Jedyną istotną, zaledwie symbolicznie zwyżkującą, pozycją w lipcu okazały się deweloperskie mieszkania rozpoczęte, co niestety nie jest wystarczającym argumentem oczekiwania poprawy koniunktury inwestycyjnej na omawianym rynku. Za to przybywa argumentów świadczących o rozwojowym charakterze sytuacji kryzysowej po jego podażowej stronie, co grozi zdecydowanie niepożądanymi skutkami już w bezpośredniej perspektywie”- stwierdził ekspert.
bk/ drag/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS