Sierpień może przynieść niewielki wzrost inflacji, jednak w IV kwartale czeka nas wyhamowanie – wskazują analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego komentując dane GUS. Ich zdaniem dwucyfrowa inflacja będzie utrzymywać się przez resztę roku.
CZYTAJ TAKŻE: PROF. JERZY ŻYŻYŃŚKI: Judzenie inflacji. „Zanim zacznie się mędrkować o polityce banku centralnego”
Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował w piątek w komunikacie, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2022 r. wzrosły rdr o 15,6 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,5 proc. Wcześniej w szacunku flash GUS podał, że CPI wyniósł w lipcu 15,5 proc. rdr i 0,4 proc. mdm.
GUS podwyższył odczyt inflacji w lipcu do 15,6 proc. Spadek cen paliw był nieco słabszy od wzrostu cen energii i żywności. W kolejnych miesiącach spodziewamy się wyhamowania inflacji bazowej z uwagi wygasanie presji płacowej
— poinformowali analitycy PIE. Zwrócili jednocześnie uwagę, że zagrożeniem jest wzrost cen energii.
Ich zdaniem podwyższenie odczytu inflacji do 15,6 proc. oznacza niewielki wzrost w stosunku do czerwca. Najmocniej – jak podali – względem ubiegłego roku podrożały paliwa (36,8 proc.) oraz energia (37 proc.). Szybko drożeje żywność – w lipcu ceny były wyższe o 15,3 proc. niż przed rokiem. PIE szacuje, że inflacja bazowa wyniosła 9,3 proc.
Sierpień może przynieść niewielki wzrost inflacji, jednak w IV kwartale czeka nas wyhamowanie. Będzie to przede wszystkim efekt tańszych paliw. Dane e-petrol wskazują, że ceny benzyny Pb95 spadły w lipcu z 7,80 do 7,35 zł za litr. Podobnie staniał także olej napędowy. Obniżki prawdopodobnie będą kontynuowane w kolejnych miesiącach
— podali w komentarzu analitycy.
Zwolnienie wzrostu inflacji bazowej
Zwrócili uwagę, że wyraźnie wolniej rośnie też inflacja bazowa, czyli ceny dóbr przemysłowych i usług.
Szacujemy, że od czerwca wzrosła ona o 0,6 proc. – to najmniejszy wzrost od początku roku. To kolejny symptom zwalniającej konsumpcji oraz presji płacowej
— czytamy w komentarzu.
Zdaniem PIE dwucyfrowa inflacja będzie utrzymywać się przez resztę roku.
Spodziewamy się wyhamowania cen żywności i spadku cen paliw. Zagrożeniem jest natomiast wzrost cen energii elektrycznej i ciepłownictwa. Nowe, wysokie taryfy za energię elektryczną zaczną obowiązywać od stycznia. Podwyżki dla ciepłowni dokonywane są na bieżąco – zmiany w największych miastach obserwować będziemy od września
— wskazali analitycy Instytutu.
Spodziewają się, że stabilizacja inflacji do celu Narodowego Banku Polskiego (2,5 proc.) zajmie ok. 3 lata.
Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank gospodarczy. Zajmuje się dostarczaniem analiz i ekspertyz do realizacji Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, a także popularyzacją polskich badań naukowych z zakresu nauk ekonomicznych i społecznych w kraju oraz za granicą.
mm/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS