Piłkarskie mistrzostwa świata w Katarze są świeżo w naszej pamięci. Był to 22. w historii turniej o futbolowy prymat na kuli ziemskiej i zdaniem wielu najlepszy w dziejach z kosmicznym finałem, w którym Argentyna w serii rzutów karnych pokonała Francję.
W katarskich mistrzostwach wzięła udział reprezentacja Polski, której po 36 latach udało się z grupy awansować do fazy pucharowej, gdzie uległa Francji 1-3. Poprawny wynikowo występ Biało-Czerwonych został kompletnie przyćmione przez publiczne kłótnie o premie, w efekcie których kontrakt z selekcjonerem Czesławem Michniewiczem nie został przez PZPN przedłużony.
W takiej to, nie najlepszej atmosferze tygodnik “Piłka Nożna” dokonał corocznego przeglądy stanu polskiego futbolu. Wzorem renomowanego niemieckiego “kickera” tygodnik sklasyfikował polskich piłkarzy na poszczególnych pozycjach: bramkarze, środkowi obrońcy, boczni obrońcy/wahadłowi, pomocnicy środkowi/defensywni, skrzydłowi, pomocnicy ofensywni oraz napastnicy.
Jakie z tego wnioski? Nawet traktując wszelkie tego typu klasyfikacje z przymrużeniem oka, ciężko osiągnąć sukces na mundialu, gdy tylko trzech piłkarzy prezentuje poziom międzynarodowy. Ponad 20 na poziomie reprezentacyjnym to wystarczająca liczba, by kwalifikować się na turnieje mistrzowskie (zwłaszcza, gdy sito eliminacyjne nie jest tak gęste jak kiedyś), ale za mało, by myśleć o zawojowaniu turnieju mistrzowskiego.
Maciej Słomiński, INTERIA … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS