A A+ A++

2021-04-13 10:18

publikacja
2021-04-13 10:18

fot. ESB Professional / Shutterstock

Ankietowane przez NBP ośrodki analityczne spodziewają się, że średnioroczna inflacja CPI wyniesie w 2021 roku 3,4 proc. – wynika z najnowszej ankiety NBP. Ekonomiści oczekują w 2021 r. wzrostu PKB Polski o 3,7 proc.

W poprzedniej rundzie prognostycznej ze stycznia ankietowani przez bank centralny ekonomiści prognozowali CPI w 2021 roku na poziomie 2,5 proc., a tempo wzrostu PKB na poziomie 3,8 proc. Mamy zatem do czynienia z bardzo mocnym podniesieniem prognoz inflacyjnych w Polsce.

/ Bankier.pl

W porównaniu z poprzednią rundą Ankiety Makroekonomicznej NBP, ścieżka prognoz inflacji CPI na kolejne lata przesunęła się wyraźnie w kierunku wyższych wartości. Już marcowy odczyt inflacji CPI mocno zaskoczył ekonomistów. Inflacja na poziomie 3,2% przekroczyła zdecydowaną większość rynkowych prognoz.

– Najnowsze prognozy sugerują, że w latach 2021-2023 inflacja będzie się kształtować powyżej celu inflacyjnego NBP (2,5 proc.). Scenariusze centralne na te lata wynoszą: 3,4 proc. dla 2021 r., 2,9 proc. dla 2022 r. i 2,8 proc. dla 2023 r. Typowe scenariusze inflacji CPI w kolejnych latach zawierają się w przedziałach: 2,8-3,7 proc. dla 2021 r., 2,3-3,6 proc. dla 2022 r. i 2,1-3,5 proc. dla 2023 r. (są to 50- procentowe przedziały prawdopodobieństwa) – napisano.

– Prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji w przedziale celu inflacyjnego NBP jest względnie niskie dla 2021 r. (53 proc.), a dla kolejnych lat wynosi ono 61 proc. Dla wszystkich lat prawdopodobieństwo inflacji powyżej 2,5 proc. przewyższa wyraźnie prawdopodobieństwo inflacji poniżej tej wartości. Prawdopodobieństwo inflacji powyżej 3,5 proc. maleje od 42 proc. dla 2021 r. do 24 proc. dla 2023 r. – dodano.

Autorzy raportu wskazują, że prognoza centralna tempa wzrostu PKB w bieżącym roku wynosi 3,7 proc., zaś 50-procentowy przedział prawdopodobieństwa sugeruje wartości pomiędzy 2,7 proc. i 4,6 proc.

“Bardzo podobna jest prognoza na 2023 r., zarówno jeśli chodzi o scenariusz centralny (3,7 proc.), jak i zakres typowych scenariuszy (2,8-4,7 proc.). Relatywnie najsilniejszego tempa wzrostu PKB, oscylującego między 3,3 proc. a 5,2 proc. eksperci spodziewają się w 2022 r., przy scenariuszu centralnym równym 4,2 proc.” – napisano.

Z raportu NBP wynika, że eksperci są zgodni, że w 2021 r. stopa referencyjna NBP nie ulegnie zmianie i pozostanie na poziomie 0,10 proc. W kolejnych latach prognozy ekspertów sugerują niewielkie zaostrzenie polityki pieniężnej – scenariusz centralny dla stopy referencyjnej NBP to 0,17 proc. w 2022 r. oraz 0,58 proc. w 2023 r.

– Jednakże w związku z asymetrią rozkładów prognoz, najbardziej prawdopodobny w 2022 r., według zagregowanych opinii ekspertów, jest brak zmian stopy referencyjnej NBP, a w 2023 r. – jej wzrost w skali mniejszej niż wynikałoby ze scenariusza centralnego – zaznaczają autorzy.

Zgodnie z raportem, przewidywana jest stopniowa aprecjacja złotego, którego kurs względem euro w latach 2021-2023 wyniesie odpowiednio, ok. 4,50, 4,38 i 4,33.

Z kolei stopa bezrobocia rejestrowanego w polskiej gospodarce powinna, zdaniem ekspertów, wynieść 6,2 proc. w 2021 r., a następnie obniżyć się do 5,9 proc. w 2022 r. i 5,6 proc. w 2023 r.

Wiosenna runda Ankiety Makroekonomicznej NBP w 2021 r. była przeprowadzona w dniach od 18 marca do 2 kwietnia, przy czym zdecydowana większość prognoz została przekazana w ostatnich dwóch dniach badania. Uczestniczyło w nim 20 ekspertów, reprezentujących instytucje finansowe i analityczno-badawcze oraz organizację przedsiębiorców. (PAP Biznes)

pat/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBadania dla osób 40+ czy zdjęcie limitów do lekarza. Rząd ma plan na deficyt zdrowotny
Następny artykułStracił panowanie nad skuterem i przewrócił się na jezdnię. Miał prawie 2 promile alkoholu