– Wnioskujemy o zachowanie najstarszych drzewostanów. Bardzo ważne jest też zaniechanie orki gleby oraz wykorzystanie młodych drzewek, które same się pojawiły – mówią uczestnicy spotkania, jakie odbyło się w Nadleśnictwie Dojlidy w sprawie możliwości realizacji zapisów Karty Lasów Ochronnych Miasta.
Po ponad roku wymiany korespondencji w podbiałostockim Nadleśnictwie Dojlidy doszło do spotkania w sprawie Karty Lasów Ochronnych Miasta, opracowanej przez dr. Dana Wołkowyckiego z Instytutu Nauk Leśnych Politechniki Białostockiej. Karta zakłada zamianę sposobów użytkowania lasów ochronnych Białegostoku i jego okolic.
Lasy. Nadmierne i kontrowersyjne wyręby
Jak pisaliśmy jeszcze wiosną ubiegłego roku, zapisy Karty Lasów Ochronnych Miasta „stanowią zalecenia w opracowaniu i aktualizowaniu planów urządzania lasu oraz uproszczonych planów urządzenia lasu dla lasów ochronnych miasta, a także zasad użytkowania i ochrony wszelkich innych lasów publicznych w granicach miasta i w ich bezpośrednim sąsiedztwie”. Karta zakłada między innymi wyłączenie z użytkowania leśnych siedlisk bagiennych, wilgotnych, pełniących funkcje wodochronne i przyrodnicze, utrzymanie drzewostanu na całej powierzchni, wyprowadzanie młodego pokolenia drzew (przynajmniej częściowo) pod stałą osłoną starodrzewu, kształtowanie drzewostanów na zasadzie cięć jednostkowych (trzebieży ciągłej lub rębni przerębowej, ewentualnie cięć częściowych lub stopniowych), wykorzystanie odnowienia naturalnego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS