– Przedwojenne Niemcy były jednym z pionierów powstawania publicznych terenów zielonych, a obecność aż pięciu uzdrowisk, dla których parki stały się w praktyce tak samo ważne jak źródła wód leczniczych, sprawiła, że nie tylko największe Kłodzko może cieszyć okazałymi parkami z tamtego okresu. W latach powojennych, wraz z postępującą urbanizacją, zaprzestano tworzenia miejskich terenów zielonych – czytamy na wstępie listu. Autorzy zwracają uwagę na fakt, że chociaż miasta w naszym powiecie rozrastają się, to w ślad za tym nie idzie tworzenie nowych parków, których zalet i korzyści dla mieszkańców nie można nie doceniać: redukują smog, hałas, tworzą w lecie wyspy chłodu, są miejscem wypoczynku i rekreacji oraz ostoją dla roślin i zwierząt.
Warto zauważyć, że inicjatorzy listu, chociaż doceniają przeprowadzane w ostatnich latach rewitalizacje parków, to za najbardziej korzystne dla środowiska uważają parki naturalne, proekologiczne, z koszonymi raz w roku łąkami (a nie z równo przyciętymi trawnikami), zaroślami, mini lasami, terenami podmokłymi, które sprzyjają różnorodności biologicznej. Do tego, jak wskazują autorzy, tworzenie takich parków jest w zasadzie bezkosztowe: – Wystarczy powstrzymać się od ingerencji, głównie zabudowy, w określonym obszarze. Dalsze etapy niosą ze sobą tym mniej kosztów, im bardziej naturalny będzie przyszły park – czytamy. Inicjatorami listu są Przemysław Ziemacki, fotograf przyrody i Lidia Zasępa z Partii Zielonych, a podpisali go znani w naszym powiecie ludzie kultury, fotografowie przyrody, pszczelarze, przewodnicy oraz Olga Tokarczuk. Czy apel trafi na podatny grunt? Zobaczymy. Poniżej publikujemy w całości list otwarty.
LIST OTWARTY
LUDZI KULTURY I MIŁOŚNIKÓW PRZYRODY
W SPRAWIE TWORZENIA NOWYCH PARKÓW
Gdy w XIX wieku narodziła się koncepcja współczesnego parku miejskiego, jego istotą były świeże powietrze i pozbawiona zanieczyszczeń, pełna zieleni przestrzeń, powszechnie dostępna w granicach rozrastających się miast. Ziemia Kłodzka należy do terenów, gdzie koncepcja parków trafiła na podatny grunt. Przedwojenne Niemcy były jednym z pionierów powstawania publicznych terenów zielonych, a obecność aż pięciu uzdrowisk, dla których parki stały się w praktyce tak samo ważne jak źródła wód leczniczych, sprawiła, że nie tylko największe Kłodzko może cieszyć okazałymi parkami z tamtego okresu. W latach powojennych, wraz z postępującą urbanizacją, zaprzestano tworzenia miejskich terenów zielonych. Dziś idea XIX-wiecznego parku nadal jest aktualna. Miasta Ziemi Kłodzkiej odnotowują znaczny rozrost, łącząc się de facto powoli z najbliższymi wsiami. Rośnie też ilość wielkopowierzchniowych obiektów przemysłowych i handlowych. Niestety, o ile nowe budynki powstają regularnie, o tyle dynamika tworzenia nowych parków uległa załamaniu. W miastach Ziemi Kłodzkiej nowe parki nie powstają nawet w połowie proporcjonalnie do rozlewającej się zabudowy, o ile w ogóle powstają.
Tymczasem ich rola dla mieszkańców, odwiedzających i lokalnej przyrody jest nie do przecenienia. Zieleń miejska, w szczególności w postaci parków, działa bardzo korzystnie:
• oczyszcza powietrze – ogranicza powstawanie smogu,
• znacząco redukuje poziom i ogranicza rozchodzenie się hałasu,
• przyczynia się do zmniejszenia amplitudy temperatur, tworząc w lecie tzw. wyspy chłodu,
• stanowi naturalne powierzchnie, gdzie woda może swobodnie wsiąkać w glebę, tym samym nie zalewając ulic, co przekłada się na mniejsze podtopienia,
• sprzyja zdrowiu, zarówno psychicznemu, jak i fizycznemu – wśród zieleni ludzie relaksują się, odprężają, łagodzą stresy i poznają przyrodę, parki są miejscem, gdzie ludzie mieszkający w centrach miast mogą zaznać odpoczynku od miejskiego zgiełku i kontaktu z przyrodą bez angażowania się w wyjazdy,
• sprzyja utrzymywaniu relacji społecznych – parki stanowią przestrzeń publiczną, sprzyjającą spotkaniom w grupach i organizacji wydarzeń kulturalnych bez zobowiązań finansowych,
• utrzymuje różnorodność biologiczną, parki są ostojami dla zwierząt i roślin w środowisku, z którego zostały wyrugowane wskutek urbanizacji.
Apelujemy więc do władz wszystkich samorządów gminnych Ziemi Kłodzkiej aby planując zagospodarowanie przestrzenne terenów podlegających urbanizacji zabezpieczały stosowne powierzchnie dla nowych parków i niezwłocznie zaplanowały ich powstanie.
Jednocześnie zwracamy uwagę na ewolucję charakteru parku, jaka dokonała się od czasu powstania tych, po których aktualnie spacerujemy. Myśląc o nowych parkach, czy rewitalizacji, modernizacji istniejących, należy kierować się zasadą, aby w jak największym stopniu oddać parki naturze. Miejsca te przestają być bowiem postrzegane jako pojedyncze drzewa, rosnące na skoszonym trawniku, przyozdobionym gdzieniegdzie kwietnikami, między którymi wiją się brukowane czy asfaltowe ścieżki. Nowoczesne, proekologiczne parki powinny zawierać także istotny areał terenów takich jak łąki (koszone tylko raz w roku, późnym latem; wolne od grabienia liści), zarośla krzaczaste, mini-lasy czy powierzchnie podmokłe o łagodnych brzegach. Powinny być także miejscami pozostającymi w czasie od zmierzchu do świtu w półmroku, gdzie oko może odpocząć od jasnego oświetlenia, typowego dla ulic, na których odbywa się ruch pojazdów. Właśnie o powstawanie takich parków miejskich zabiegamy.
Na wstępnym etapie tworzenie nowych parków jest bezkosztowe. Wystarczy powstrzymać się od ingerencji, głównie zabudowy, w określonym obszarze. Dalsze etapy niosą ze sobą tym mniej kosztów, im bardziej naturalny będzie przyszły park.
Rozlewanie się zabudowy przybiera formy łączenia się miast z przyległymi wsiami.
Granica między jednymi a drugimi staje się coraz bardziej płynna, również z uwagi na styl życia ich mieszkańców. Mając na uwadze to, jak i istniejące historyczne parki przypałacowe na kłodzkiej wsi, swojego apelu nie ograniczamy do gmin miejskich, oczekując synergii i entuzjazmu w działaniu na polu proprzyrodniczym od wszystkich władz gminnych naszej kochanej Ziemi Kłodzkiej.
Andrzej Talarek, Przewodniczący Regionalnego Samorządu Przewodników Turystycznych PTTK
Województw Dolnośląskiego i Opolskiego
Arkadiusz Wojtyła, historyk sztuki, Wrocław
Bogusław Michnik, poeta, fotograf, animator życia kulturalnego, Wambierzyce
Irena Klimaszewska, kustosz Muzeum Ziemi Kłodzkiej, Kłodzko
Iwona Mokrzanowska, dyrektor biblioteki w Polanicy-Zdroju, Kłodzko
Jacek Kusz, fotograf, Wrocław
Jan Zasępa, społecznik, Partia Zieloni, Bystrzyca Kłodzka
Jerzy Gara, twórca Ośrodka Rehabilitacji Jeży „Jerzy dla jeży”, Kłodzko
Joanna Jakubowicz, historyk sztuki w Muzeum Ziemi Kłodzkiej, Marcinów
Joanna Stoklasek Michalak, historyk sztuki, dyrektor Twierdzy Kłodzko
Karol Maliszewski, poeta, krytyk, wykładowca akademicki, Nowa Ruda
Krystian Sęga, Stowarzyszenie Przyjaciół Bystrzycy Kłodzkiej, Bystrzyca Kłodzka
Krzysztof Miszkiewicz, dyrektor Muzeum Ziemi Kłodzkiej, Kłodzko
Lidia Zasępa, tłumaczka, Partia Zieloni, Bystrzyca Kłodzka
Maciej Schulz, dziennikarz, fotograf, Duszniki-Zdrój
Malwina Karp, malarka, pracownik Muzeum Ziemi Kłodzkiej, Kłodzko
Małgorzata Ruchniewicz, historyk, Wyszki / Wrocław
Małgorzata Ziemacka, germanistka, tłumacz, Kłodzko
Maria Zacharczyk, prawnik, Partia Zieloni, Kłodzko
Michał Smoczyk, botanik, Rzepin
Mieczysław Kowalcze, społecznik, Kłodzko
Olga Tokarczuk, pisarka, Wrocław
Piotr Makała, rzeźbiarz, Gaj
Piotr Ososko, pszczelarz, fotograf, Jaszkowa Dolna
Przemysław Ziemacki, dziennikarz, fotograf, Kłodzko
Sławomir Machlowski, przewodnik sudecki, Partia Zieloni, Kłodzko
Tamara Włodarczyk, publicystka i edukatorka, Wrocław
Tomasz Pućkowski, twórca witraży, fotograf, Kłodzko
Urszula Ososko, tłumaczka, archiwistka, Jaszkowa Dolna
Waldemar Zieliński, fotograf, Bystrzyca Kłodzka
Yola Rybczyńska, artystka grafik Wapiennik Łaskawy Kamień, Partia Zieloni Kłodzko
Zbigniew Hnatiuk, pszczelarz, prezes Zrzeszenia Pszczelarzy Ziemi Kłodzkiej, Kłodzko
Zbigniew Muziewicz, twórca witraży, fotograf, Chocieszów
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS