A A+ A++

Mimo wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ekipa Tomasza Grodzkiego nie chce ujawnić nagród dla dyrektorów w Kancelarii Senatu. Jeden z nich – były szef Centrum Informacyjnego Senatu Maciej Berek – sam interweniował, by Senat ujawnił jego nagrody Interii. Jak nam przekazano, w 2021 r. zainkasował blisko 27 tys. zł. Pozostałych nagród Kancelaria nadal nie podaje. – Ukrywanie informacji publicznej zawsze jest problemem, bo robi się afera. Donald tego nie znosi – mówi nam jeden z członków Platformy Obywatelskiej.

Redakcja złożyła wniosek o dostęp do informacji publicznej w lutym. Domagaliśmy się udostępnienia nagród, dodatków senackich, premii lub innych dodatków finansowych za rok 2021 r. Chodziło o ówczesne kierownictwo CIS: Macieja Berka, Jakuba Stefaniaka oraz Annę Godzwon. Próbowaliśmy również uzyskać dane dotyczące Małgorzaty Daszczyk, która jest jedną z najbliższych współpracownic Tomasza Grodzkiego i pracuje jako dyrektor gabinetu marszałka.

Początkowo Kancelaria Senatu poprosiła o przedłużenie terminu odpowiedzi, później poinformowano nas, że wnioskowane informacje nie są publiczne. Zwróciliśmy się więc do wymiaru sprawiedliwości. Efekt? Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że urzędnicy Tomasza Grodzkiego i szefa Kancelarii Senatu Adama Niemczewskiego powinni przekazać dane Interii. Urzędnicy oraz politycy PO zdecydowali się złożyć skargę kasacyjną do Najwyższego Sądu Administracyjnego. Wtedy zareagował Berek.

“Sytuacja ta zmusza mnie do stanowczego zajęcia stanowiska, wpływa ona bowiem na mój wizerunek jako urzędnika państwowego, na który zapracowałem przez lata swojej służby państwu” – w piśmie do szefa kancelarii, które trafiło również do redakcji, napisał były szef CIS. A dalej: “Nie budzi moich żadnych wątpliwości, że pełniłem funkcję publiczną także jako dyrektor Centrum Informacyjnego Senatu. Nie wiem, jakie przesłanki prawne stoją za decyzjami proceduralnymi i procesowymi podejmowanymi przez Kancelarię Senatu” – podkreślił.

Adam Niemczewski ujawnia. Niezbyt wiele

Szef Kancelarii Senatu potrzebował dwóch tygodni, żeby odnieść się do stanowiska urzędnika, który w przeszłości, jako prezes Rządowego Centrum Legislacji, blisko współpracował z Donaldem Tuskiem. 

“W odpowiedzi na Pana korespondencję z 28 września 2022 r. związaną z Pańskim wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej z 24 lutego 2022 r. oraz oświadczeniem złożonym przez Pana Macieja Berka, który rezygnuje z przysługującego pracownikowi – osobie fizycznej – prawa do ochrony prywatności, Kancelaria Senatu udostępnia żądane przez Pana informacje” – czytamy w korespondencji przesłanej Interii przez senacki Dział Kontaktów z Mediami i Komunikacji Społecznej.

Jaką kwotę zainkasował urzędnik, który zaj … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak żyjemy minimalnie, jak siebie umniejszamy, to odcinamy swoje pragnienia. Wywiad z Jolą Lewicką
Następny artykułTe owady jesienią szukają schronienia w naszych domach. Potrafią być uciążliwe!