Finansowanie inwestycji w branżach nowych technologii w państwach Europy Środkowej i Wschodniej, wobec wysokiej dynamiki rozwoju gospodarczego tych państw, wymaga od instytucji finansowych nowego podejścia. Biznes technologiczny potrzebuje inwestorów strategicznych – podkreślali eksperci podczas Europejskiego Kongresu Finansowego.
Europa Środkowa i Wschodnia (CEE) to w ostatnich trzech dekadach dynamicznie rozwijający się region, w którym mieszka 140 mln osób z PKB ponad 2 bilionów USD. Pracownicy z tego regionu cieszą się wysokim uznaniem na całym świecie. Niemniej poziom produktywności i realnej siły nabywczej nadal pozostaje w krajach CEE o ok. 25 proc. poniżej średniej UE.
„Skala tego rynku nie jest zbyt duża, ale patrząc na dynamikę rozwoju gospodarek Europy Środkowo-Wschodniej i ich skalę ten potencjał na pewno jest znacznie większy. To, co jest charakterystyczne to również to, że znacznie więcej transakcji dokonywanych jest przez inwestorów strategicznych, region przyciąga cały czas duży napływ inwestycji bezpośrednich” – powiedział Paweł Borys, partner zarządzający MCI Capital i prezes MCI Capital TFI, moderator panelu „Finansowanie inwestycji w branżach nowych technologii w CEE”.
Elisabetta Falcetti, dyrektor regionalna Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju na Polskę i kraje bałtyckie, wskazała, że ponownie zauważalne jest na rynkach finansowych zainteresowanie inwestorów krajami Europy Środkowo-Wschodniej.
„Jeśli chodzi o inwestycje w nowe technologie, to trudno jest tak po prostu bezpośrednio powtórzyć w Polsce ogromny sukces Korei Południowej lub Izraela, jako inkubatora nowych technologii. A to dlatego, że bazuje on na wyjątkowym modelu: bardzo silnych tamtejszych relacjach innowacji z branżą wojskową. Może to być pewne >>popchnięcie<< lokalnego przemysłu, może być wypracowana technologia podwójnego użytkowania” – dodała Elisabetta Falcetti.
Paweł Fornalski, założyciel i prezes firmy IAI podkreślił, że potrzebny jest system, w którym na rynku inwestuje się dwu-, trzystronnie.
„To są eksperci, osoby, które mają doświadczenie sektorowe. To są fundusze, które mają ogromny potencjał w tym, żeby budować wartość na bazie start-upu i z trzeciej strony banki. I ten system musi działać albo poprzez złożenie tych >>trzech aktorów na scenie<<, albo poprzez bezpośrednią współpracę między tymi poszczególnymi podmiotami tak, aby finansować rosnące firmy” – powiedział Fornalski.
Łukasz Januszewski, członek zarządu Raiffeisen Bank International AG podkreślił, że powinniśmy przypomnieć sobie, jak wyglądała sytuacja przed laty, kiedy wykwalifikowana, wchodząca na rynek kadra z krajów CEE była konkurencyjna wobec odpowiedników na Zachodzie pod względem oczekiwań finansowych.
„Dzisiaj rozwiązaniem są być może właśnie nowe technologie, gdzie można połączyć właśnie to, że jako region wyspecjalizowaliśmy się w centrach usługowych, ale kolejne kroki – nie budować w oparciu o tańszą dostępność pracowników, ale wzmacniając to technologią” – zauważył Januszewski.
Michał Mrożek, wiceprezes zarządu ING Bank Śląski S.A. zauważył, że banki powinny stać się efektywnym źródłem finansowania dla funduszy i w ten sposób wspierać te, które są w stanie finansować pierwsze etapy powstawania biznesu. Natomiast banki powinny angażować się w dalszych etapach wspierania finansowego projektów.
„Chodzi o konsumentów nowych technologii. Firmy, które przygotowują się i widzą potrzebę transformacji w zakresie cyfryzacji i automatyzacji. To bardzo ważny element, jeśli chodzi o źródło finansowania” – powiedział Michał Mrożek.
Ewa Ogryczak, wiceprezes MCI Capital ASI S.A. zauważyła, że po stronie banku praca koncepcyjno-biznesowa przebiega bardzo szybko, jeśli obie strony mają do siebie zaufanie.
„Inaczej pracuje się, jeśli bank i klient znają się, mogą polegać na przekazywanych sobie informacjach. Po latach współpracy inaczej procesuje się tematy. Oczywiście na poziomie spółek giełdowych przebiega to wolniej, ale zaufanie buduje się przez lata współpracy” – zauważyła Ewa Ogryczak.
Michał Popiołek, dyrektor zarządzający ds. bankowości globalnej i inwestycyjnej mBank S.A., podkreślił, że w Polsce trudno buduje się wzajemne zaufanie i przewidywalność w relacjach między instytucją finansującą i klientem.
„Na każdym etapie, jeśli jest ryzyko, musimy informować o tym fundusz” – powiedział Popiołek.
Europejski Kongres Finansowy to jedno z najważniejszych spotkań świata finansów w Polsce. Kongres zaprasza do nieskrępowanej debaty na temat stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego, a także wypracowania rekomendacji w zakresie rozwiązań systemowych dotyczących bezpiecznego i zrównoważonego rozwoju. EKF odbywa się w dniach 10-12 czerwca w Sopocie.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS