“Efekt uboczny” seksu. Zauważa go większość kochanków
“Efekt uboczny” seksu. Doświadcza go większość ludzi
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
11.06.2024 19:37, aktual.: 11.06.2024 20:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Seks wielu kojarzy się z przyjemnością, jednak nie każdy wie, jak wpływa na codzienne funkcjonowanie. Choć często skupiamy się na jego oczywistych korzyściach, to istnieje pewien “efekt uboczny”, którego doświadcza nawet 70 proc. z nas. Dotyczy jakości snu.
Seks, będący nieodłącznym elementem ludzkiego życia, zawsze pełnił dwojaką rolę: źródła przyjemności oraz sposobu na wyrażenie miłości i bliskości. Podejście do niego ewoluowało na przestrzeni dziejów, różniąc się w zależności od kultury i epoki.
Czytaj też: Życie erotyczne Polaków. W łóżku sięgają po specjalny środek
Obecnie seks nie jest postrzegany wyłącznie jako akt fizyczny czy prokreacyjny, ale również jako kluczowy element zdrowia psychicznego i emocjonalnego, a także czynnik wpływający na dobre samopoczucie i jakość życia. Czy może on również wspierać zdrowy sen?
Badania sugerują, że tak, ponieważ podczas stosunku uwalniane są hormony, takie jak oksytocyna i endorfiny, które sprzyjają relaksacji i mogą ułatwiać zasypianie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prozdrowotne korzyści płynące z seksu
Badania naukowe dowodzą, że regularne uprawianie seksu może przynieść szereg korzyści zdrowotnych. Jedną z nich jest poprawa jakości snu. Podczas orgazmu uwalniana jest oksytocyna, czyli tzw. hormon miłości, który działa również jako naturalny środek uspokajający i nasenny. Nic dziwnego, że po upojnej nocy często budzimy się wypoczęci i pełni energii.
Według badania Modern Sex Therapy Institutes aż 64 procent respondentów po aktywności seksualnej ma lepszy sen. Efekty były jeszcze silniejsze, gdy obie strony osiągnęły orgazm. 62 proc. badanych przyznało, że po seksie szybciej zasypia.
“W przypadku kobiet po stosunku wzrasta poziom estrogenów, co może wydłużyć cykl REM i zapewnić głębszy sen. U mężczyzn po orgazmie wydziela się hormon prolaktyny, co jest związane z szybszym zasypianiem” – powiedziała w rozmowie z CNN psycholożka Rachel Needle.
Seks to także zastrzyk endorfin, hormonów szczęścia, które działają jak naturalny antydepresant. Jego regularne uprawianie może więc pomóc w walce ze stresem, poprawić nastrój i zwiększyć poczucie zadowolenia z życia. Co więcej, endorfiny mają również działanie przeciwbólowe, co może przynieść ulgę w przypadku dolegliwości takich jak bóle głowy czy menstruacyjne.
Z kolei raport przedstawiony na łamach “Frontiers in Public Health” wykazał, że 71 proc. badanych zauważyło poprawę jakości snu po seksie.
Jak poprawić jakość snu?
Oprócz regularnego uprawiania seksu warto zadbać także o inne czynniki, które pozytywnie wpłyną na jakość snu.
“Dbaj o właściwą higienę snu. Chodź spać i wstawaj o regularnych porach, także w weekendy. Unikaj alkoholu, który może pogarszać jakość snu. Kofeina, popołudniowe drzemki i nikotyna również mogą wpływać na jakość wypoczynku. Zrezygnuj z telewizora, komputera i używania smartfona w sypialni, ponieważ niebieskie światło działa pobudzająco i może cię rozpraszać. Zamiast tego, wykorzystaj ten czas na intymne chwile z partnerem lub na samodzielną relaksację. Pamiętaj, że seks poprawia sen, a dobry sen poprawia jakość życia seksualnego” – dodała Theresa Schnorbach, ekspert ds. snu.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS