Choć Edyta Górniak zapowiadała, że znika na dobre z mediów społecznościowych, zdecydowała się wrócić. Argumentowała to tym, że “chciała ucałować i życzyć miłego dnia” swoim fanom. Wyjaśniła, że jej wypowiedzi o tym, że koronawirus nie istnieje a w szpitala leżą statyści zostały zmanipulowane.
Jak już się wszyscy wypowiedzieli, to i jak chciałabym coś powiedzieć: kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa. Proszę, zwróćcie uwagę na to, by nie ulegać takiej masowej manipulacji, bo wygląda na to, że ludziom można wszystko wmówić… Bądźcie uważni. Już kilka dni temu napisałam, że słowo zostało zmanipulowane w dość brutalny sposób. Opinie, które opierają się o te słowa, są nieuzasadnione – mówiła.
Dodała, że w istnienie pandemii wierzy.
“Nie trzeba zażywać chemii, można to robić w sposób naturalny”
Nie powiedziałam, że ludzie nie chorują, że nie ma zakażeń, że szpitale są puste, tylko powiedziałam coś zupełnie innego. Oczywiście, że wirus jest, bo mamy na to wiele dowodów na świecie. Oczywiście, ludzie chorują i niestety, masowo umierają, ale powiedziałam coś zupełnie innego. To wkładanie w moje usta słów, których nie powiedziałam czy też nadawanie im innego sensu rozumienia, jest świadomą manipulacją – stwierdziła.
Zobacz również
Nie powiedziałam także, że sposobem leczenie wirusa jest zażywanie oregano. Powiedziałam, że poniewa … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS