Edyta Górniak ma 80 tysięcy długu? Jej komentarz wiele wyjaśnia

Edyta Górniak zagrała ostatnio kilka koncertów. Jak donosi Pomponik.pl, podczas jednego z nich za kulisy miał wtargnąć mężczyzna żądający od niej spłaty długu. Teraz gwiazda zabrała głos w sprawie.

Podczas jednego z ostatnich koncertów za kulisami mieli wyczekiwać na Edytę Górniak nie tylko fani, ale także mężczyzna, który żądał zwrotu ogromnego długu. Edyta miała mu nie zapłacić za wynajem domu w górach.

– Wykrzykiwał, że jest mu winna 80 tysięcy za wynajem domu w górach i chciał się z nią natychmiast rozliczyć – mówił świadek zdarzenia.

Z relacji informatora portalu wynikało jednak, że mężczyznę udało się uspokoić i przekonać do polubownego rozwiązania sprawy.

– Wybuchła awantura, ale na szczęście znalazł się ktoś, kto uspokoił i przekonał tego człowieka, by spróbował w inny sposób skontaktować się z Edytą – zdradzał rozmówca portalu.

Teraz Górniak sama postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Udostępniła na swoim koncie na Instagramie zrzut ekranu z jednego z opublikowanych artykułów i napisała:

“Oj chyba się nudzi komuś znowu bardzo”.

Tuż przed pandemią koronawirusa Edyta Górniak wróciła do Polski po kilkuletnim pobycie w USA. Gwiazda w Stanach Zjednoczonych mieszkała razem ze swoim synem Allanem. Po przyjeździe do kraju najpierw zamieszkała w Krakowie, a później zdecydowała się Kupić dom na Podhalu. Piosenkarka odnalazła tam swoje miejsce.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: [email protected].