Edward Żentara odebrał sobie życie pod koniec maja 2011 r. Aktor spoczął na cmentarzu komunalnym w rodzinnym Koszalinie. Mimo upływu lat widać, że Żentara pozostał nie tylko w pamięci widzów “Siekierezady” czy “Ekstradycji”, ale także bliskich, którzy opiekują się jego grobem.
W świecie filmu, teatru i telewizji zaistniał już jako nastolatek. Największą popularność przyniosły mu role w “Karate po polsku”, filmie “Siekierezada” i serialu “Trzy młyny”. Jego wielką miłością był jednak teatr. Z czasem, gdy doceniono jego zasługi dla polskiej sceny, otrzymał posadę dyrektora artystycznego w koszalińskim Bałtyckim Teatrze Dramatycznym. Później został dyrektorem Teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie. Ale niedługo cieszył się tym awansem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragedia w mieszkaniu dyrektora
– Nie jestem pogodzony ze sobą. Jestem świadomy swojej niedoskonałości i z tym walczę. Fizycznie jestem silny, a psychicznie, niestety, słaby – mówił Żentara w jednym z ostatnich wywiadów.
Decyzje podejmowane przez Żentarę jako dyrektora budziły kontrowersje i sprzeciw zespołu. Aktorzy skarżyli się m.in. na dobór repertuaru i to, że dyrektor wybierał dla siebie role w wystawianych sztukach. Oburzenie wywołało również faworyzowanie młodszej o 30 lat kochanki.
Aktor tkwił w toksycznym związku. Bał się, że dziewczyna go zdradza, cierpiał również z powodu rozstania z żoną. Zaczął odcinać się od znajomych, pocieszenia szukając w alkoholu. Leczył się na depresję, brał leki psychotropowe.
Wieczorem 24 maja 2011 r., Żentara zjawił się w swoim służbowym mieszkaniu przy teatrze. Wtedy widziano go po raz ostatni. Gdy następnego dnia nie pojawił się w pracy, zaczęto go szukać. Edward Żentara targnął się na swoje życie. Ciało aktora znaleziono w wannie. Niestety, mimo prób reanimacji nie udało się go uratować. Miał 55 lat.
GDZIE SZUKAĆ POMOCY?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” szkalujemy “Johna Wicka 4”, wychwalamy “Sukcesję” i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS