Mandatami i nakazem posprzątania bałaganu zakończyła się sprawa wyrzuconych odpadów w rejonie ulic Wodnej i Potokowej. Ale nie jest to jeszcze jej ostateczny finał.
O leżących tam workach z odpadami komunalnymi i budowlanymi zaalarmował naszą redakcję czytelnik (informowaliśmy o tym TUTAJ). Tematem zainteresowała się straż miejska. I podjęła działania.
Po tym, jak funkcjonariusze pojechali w teren, szybko udało im się ustalić, skąd pochodzą odpady oraz dotrzeć do winowajców.
Worki były w czterech miejscach. Okazało się, że w jednym stały, bo przygotowali je do zabrania skazani, którzy robią porządki dla miasta. Ale…
– Pozostałe odpady, zarówno komunalne, jak i budowlane, trafiły tutaj z jednej, konkretnej posesji przy ul. Świętokrzyskiej – wyjaśnia Piotr Jóźwiak ze straży miejskiej. – Dwie osoby ukaraliśmy mandatami, każdy z nich wynosił 500 zł.
Dostał go 78-letni właściciel nieruchomości, który wynajmuje w kamienicy mieszkania (również obcokrajowcom). Okazało się, że mieszka tam 9 osób, tymczasem mężczyzna złożył tylko 2 deklaracje śmieciowe. Dlatego sprawą zajmą się teraz urzędnicy z magistratu.
Ukarano także jedną z najemczyń. 28-letnia kobieta, podobnie jak 78-latek, przyjęła mandat.
– Oboje zostali też zobowiązani do uprzątnięcia wszystkich odpadów. Mają czas do końca marca – dodaje Piotr Jóźwiak.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS