A A+ A++

Podczas gdy świat ma obsesję na punkcie podatków Trumpa lub tego, czy używa on tlenu podczas swojej hospitalizacji, za kulisami ma miejsce największa zmiana w historii monetarnej i walutowej. Zaledwie dwa tygodnie temu prezes FEDu z Cleveland, Loretta Mester, zasugerowała, że Stany Zjednoczone są blisko kompleksowego przeglądu całego systemu fiducjarnego, dodając, że „ustawodawstwo zaproponowało, aby każdy Amerykanin miał konto w FED-zie, na którym mogłyby znajdować się cyfrowe dolary zdeponowane, jako zobowiązania Banków Rezerwy Federalnej, które mogłyby zostać wykorzystane na awaryjne płatności.”

To wiąże się z wywiadem Bloomberga z Simonem Potterem, który przez lata kierował grupą rynków Banku Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku, i Julią Coronado, która spędziła osiem lat jako ekonomistka w radzie naczelników FEDu (obaj należą do innowatorów prowadzących burze mózgów wokół najważniejszego i najtrudniejszego problemu, przed którym stoi FED: aby szybko przekazywać pieniądze do ludzi, którzy najbardziej ich potrzebują w kryzysie), w której duet sugerował wpłacanie cyfrowych dolarów bezpośrednio do aplikacji domowych. To z kolei skłoniło nas do napisania dwa tygodnie temu, że „Podczas bezprecedensowej zmiany polityki pieniężnej FED przygotowuje się do wpłacania cyfrowych dolarów bezpośrednio każdemu Amerykaninowi”.

Jednak jeśli chodzi o przytkane kanały finansowania i powolny mechanizm transmisji monetarnej, gdzie Fed zbyt wolno reaguje na załamanie kursu monetarnego, EBC jest absolutnie zblokowany, głównie ze względu na fakt, że strefa euro ma wspólny reżim monetarny i posiada niezależne systemy podatkowe.

To może wyjaśniać, dlaczego podczas gdy cyfrowy dolar jest wciąż w fazie rozwoju (FED prowadzi obecnie wspólne badanie z MIT, nad tym czy i kiedy go wprowadzić), Europa jest znacznie bliżej naciśnięcia „zielonego” guzika dla cyfrowej waluty. 22 września EBC po cichu złożył wniosek o uzyskanie znaku towarowego dla terminu „cyfrowe euro” (który odpowiednio skraca się do DE, aby grać na poczuciu niemieckiego patriotyzmu, gdy urzędnicy wpychają najbardziej konserwatywne pod względem monetarnym społeczeństwo Europy w nieznane) co ujawniono na stronie internetowej Urzędu ds. Własności Intelektualnej Unii Europejskiej, a europejscy urzędnicy przygotowują się do wydania oceny korzyści i strat stworzenia cyfrowej wersji waluty.

Znak towarowy wymienia różne zastosowania zarówno dla towarów jak i usług, w tym: „Sprzęt komputerowy, oprogramowanie sprzętowe i oprogramowanie; Oprogramowanie do handlu elektronicznego umożliwiające użytkownikom przeprowadzanie transakcji handlowych za pomocą środków elektronicznych za pośrednictwem globalnej sieci komputerowej; Oprogramowanie użytkowe w Block Chain; Oprogramowanie do zakupu, sprzedaży, zarządzania, płatności, pobierania, rejestrowania i administrowania tokenami; karty płatnicze; części zamienne, akcesoria, oprogramowanie i oprogramowanie sprzętowe do wszystkich wyżej wymienionych towarów. 

Sprawy finansowe; sprawy monetarne; usługi bankowe; usługi w zakresie kart kredytowych i debetowych; weryfikacja, analiza i ocena danych dotyczących transakcji płatniczych (usługi finansowe); informacje finansowe dotyczące transakcji walutowych; informacje finansowe dotyczące walut; emisja i wykup tokenów; operacje wymiany walut; handel walutami; usługi przekazów pieniężnych; przetwarzanie płatności elektronicznych; zarządzanie aktywami nieruchomości w postaci tokenów elektronicznych (portfel elektroniczny); usługi finansowe świadczone drogą elektroniczną; Usługi kryptowalutowe – waluta cyfrowa lub token cyfrowy, zawierający protokoły kryptograficzne, używane do obsługi i tworzenia aplikacji i łańcuchów bloków na zdecentralizowanej platformie komputerowej oraz jako metoda płatności za towary i usługi. 

Usługi programowania w dziedzinie technologii informacyjnej w połączeniu z oprogramowaniem do handlu elektronicznego; projektowanie, opracowywanie i wdrażanie oprogramowania w dziedzinie Block Chain; udzielanie porad i usług konsultantów w zakresie oprogramowania; Udostępnianie programów komputerowych do handlu elektronicznego. Świadczenie usług uwierzytelniania użytkowników w dziedzinie transakcji handlu elektronicznego; Świadczenie usług uwierzytelniania użytkowników w dziedzinie transakcji handlu elektronicznego za pośrednictwem łączy komunikacyjnych.”

Wniosek został złożony przez przedstawicieli prawnych EBC, firmę Bock Legal:
Ma to miejsce podczas gdy tempo wzrostu europejskiej waluty w obiegu właśnie skoczyło do dwucyfrowego, najszybszego tempa w tej dekadzie, co wyraźnie wskazuje, iż EBC będzie zachęcany do śledzenia i kontrolowania całej waluty będącej w obiegu… najlepiej poprzez konwersję jej na wersję cyfrową.
[…] EBC podkreślił w swoim raporcie, że w miarę wzrostu odsetka zdigitalizowanych usług płatniczych instytucje finansowe i infrastruktura są „coraz bardziej zagrożone” przez szeroki wachlarz ryzyk.
Obwiniając za wszystko cyberataki, klęski żywiołowe i pandemie, EBC podkreślił te „potencjalne zagrożenia”, ponieważ mogą one prowadzić do przestojów w systemach płatności kartami, bankowości internetowej i wypłat gotówki z bankomatów, co może „znacząco wpłynąć na płatności detaliczne i erozję ogólnego zaufania do systemu finansowego”. Krótko mówiąc, EBC nie potrzebuje nawet kryzysu, aby rozpocząć bezprecedensowy przegląd systemu monetarnego – nawet sama wskazówka o możliwym problematycznym zdarzeniu jest teraz wystarczającym powodem do tego, aby odejść od waluty papierowej na rzecz waluty cyfrowej.
W związku z tym cyfrowe euro stanowiłoby „możliwy mechanizm awaryjny dla płatności elektronicznych, który mógłby pozostać w użyciu nawet wtedy gdy prywatne rozwiązania nie są dostępne” zauważa raport.
Co zaskakujące, EBC również zaznaczył, że może to mieć negatywny wpływ na stabilność finansową (być może w oczekiwaniu na skargi Niemiec): „Euro należy do Europejczyków, a naszą misją jest być jego strażnikiem” powiedziała prezes EBC Christine Lagarde.
„Europejczycy w coraz większym stopniu zwracają się ku cyfryzacji, jeśli chodzi o sposoby wydawania, oszczędzania i inwestowania. Naszą rolą jest zapewnienie zaufania do pieniędzy. Oznacza to, że euro jest dostosowane do ery cyfrowej. Powinniśmy być przygotowani do wydania cyfrowego euro, jeśli zajdzie taka potrzeba” dodała.
Czy ona napomknęła coś o oszczędzaniu? Co zaoszczędzić? Gdzie? Kto przy zdrowych zmysłach „oszczędziłby” pieniądze w banku, aby zarabiać na oprocentowaniu -0,50%? To tak rażąco oczywiste, że wysiłek EBC w zakresie „digitalizacji” jest jedynie próbą powstrzymania Europejczyków aby nie mogli gromadzić papierowej gotówki, a tym samym unikać ujemnych stawek bankowych, że nawet nie będziemy o tym dalej pisać.
Ponadto EBC przyznaje, że około 79% wszystkich płatności strefy euro w punktach sprzedaży to nadal transakcje gotówkowe, stanowiące ponad połowę całkowitej wartości wszystkich płatności. A nie ma nic bardziej pożądanego przez EBC niż śledzenie każdej z tych transakcji.
Ostatecznie do połowy 2021 r. EBC zdecyduje, czy powinien przystąpić do tworzenia cyfrowego euro.
Link do oryginalnego artykułu: LINK

“Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny.” – George Orwell “1984”

Cyfrowe EuroNWOobrót bezgotówkowy

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDucati Multistrada: Pierwszy motocykl z radarem adaptacyjnym
Następny artykułNajwiększy rynek samochodowy na świecie zaczyna wstawać z kolan