A A+ A++

Electronic Arts rezygnuje z wprowadzenia zmian w przepustce bojowej Apex Legends po ostrej reakcji fanów. Przypomnijmy, deweloperzy zamierzali zrezygnować z odblokowywania przepustki za walutę w grze i zostawić jedynie opcję za prawdziwe pieniądze.

Począwszy od sezonu 22, dostępne będą dwa karnety bojowe o wartości 9,99 dolarów zamiast jednego. Początkowo EA planowało usunąć możliwość zakupu karnetów bojowych premium za wirtualną walutę gry, Apex Coins. Jednak po protestach graczy Respawn wycofało się z tej decyzji, więc zostanie wszystko po staremu. „Wraz z premierą sezonu 22 przywrócimy możliwość zdobycia przepustki bojowej premium za 950 monet Apex. Zdajemy sobie sprawę, że mogliśmy lepiej poradzić sobie ze zmianami w Przepustce Bitewnej – to nasza wina” – napisano w komunikacie.

EA wycofało się z kontrowersyjnego pomysłu, dzięki czemu przepustki bojowe kupimy za monety Apex.

Zapewniono także, że przepustka będzie oferowała monety, dzięki którym po ich zdobyciu odblokujemy przyszłe battle passy, tak jak ma to miejsce dotychczas. Chociaż przepustka bojowa Apex Legend działa obecnie przez cały sezon i obejmuje 110 poziomów, w przyszłości w każdym sezonie będą dostępne dwie przepustki bojowe, po jednej na każdy podział, przy czym obie będą obejmować 60 poziomów.

Wraz z premierą nowego sezonu pierwszy karnet bojowy premium będzie można odblokować, wykonując serię prostych wyzwań w grze. Począwszy od drugiego podziału mającego miejsce 17 września, karnety bojowe premium będą dostępne za 950 monet Apex.

Cóż, jak widać protesty i powszechne oburzenie na zmianę przyniosło zamierzony efekt. EA uważało, iż zmiana pozwoli skrócić czas potrzebny na odblokowanie przepustki, aczkolwiek takiego argumentu nie kupili gracze.





Obserwuj nas w Google News

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“To się zemści”. Zandberg reaguje na decyzję Senatu
Następny artykułTo koniec. Gwiazda Lecha odchodzi. Rozbiją na nim bank