A A+ A++

Technologia rozleniwia. Użytkownicy – jej konsumenci – oczekują wygodnej obsługi i najlepszych doświadczeń. Jeżeli ich nie otrzymają, rezygnują z usługi. Mariusz Połowczuk, założyciel i CEO platformy sklepów Selly.pl oraz Tomasz Ślifirski, Key Account Manager z firmy Atman, operatora centrów danych, w rozmowie z Grzegorzem Stechem z Computerworlda opowiadają, jak – również przy użyciu technologii – skutecznie poprawić zadowolenie klienta. Zarówno biznesowego, jak i indywidualnego.

Jak wynika z raportu Gemiusa „E-commerce w Polsce 2023” . 79 proc. polskich internautów robi zakupy w sieci. Wartość światowego rynku e-commerce w ub. roku szacuje się na 16 bilionów dolarów, a w ciągu następnej dekady ta wartość ma się potroić. To ogromny potencjał rozwojowy dla już aktywnych w tym sektorze przedsiębiorstw. Jednocześnie wciąż jest miejsce dla kolejnych przedsięwzięć e-commerce.

Jak jednak zwraca uwagę Mariusz Połowczuk z Selly.pl, rozwój przedsiębiorstwa – chociaż poprawia rentowność i konkurencyjność, zwiększa rozpoznawalność marki i pomaga zawierać nowe kontrakty – ma również drugie, nieco bardziej problematyczne oblicze.

W e-commerce problem polega na tym, że wraz ze zwiększaniem liczby klientów e-sklep przyjmuje coraz więcej ruchu, wobec czego infrastruktura informatyczna, na której działa, musi obsłużyć więcej zapytań, a jednocześnie zapewnić wymagany poziom dostępności. Sklep działający wolno lub niedziałający wcale to utrata klientów.

Z taką sytuacją musiała mierzyć się platforma Selly.pl. Na początku działalności firma korzystała z rozwiązań dedykowanych, by po 3-4 latach przejść na chmurę współdzieloną. Cloud przestał być jednak wydajny, gdy klienci platformy zaczęli rosnąć. Zadyszka dotyczyła szczególnie obciążeń dyskowych, które fizycznie nie były w stanie przetworzyć większej ilości operacji.

Sytuacja znacznie poprawiła się po przejściu na rozwiązania dedykowane, które zaoferował Atman. W rozwiązaniu dedykowanym 100 proc. mocy obliczeniowej jest przeznaczone na potrzeby konkretnego klienta. „Mimo że umieliśmy optymalizować oprogramowanie przy minimalnych warunkach technicznych, to niwelując wąskie gardło, którym były przeciążone dyski, kilkukrotnie zyskaliśmy na prędkości. Sklepy zaczęły naprawdę <<oddychać>>” – przekonuje Mariusz Połowczuk.

Zdaniem Tomasza Ślifirskiego podobne problemy nie są wcale wypadkami odosobnionymi, a do sytuacji, gdzie w usłudze chmurowej po prostu „brakuje I/O-psów”, dochodzi często: „Selly odrobiło pracę domową. Właściwie zdiagnozowali, gdzie leży problem i my, w toku rozmów i warsztatów, zaproponowaliśmy nasze rozwiązanie bazujące na serwerach dedykowanych, czyli fizyczne maszyny”.

Dzięki temu, że Atman montuje swoje serwery na miejscu, w jednej z warszawskich lokalizacji, możliwe jest uzyskanie produktu dostosowanego do realnych potrzeb klienta. Operator oferuje zestawy standardowe, natomiast przy złożonych projektach (m.in. z obszaru e-commerce) proponuje potencjalnym kontrahentom spotkania, rozmowy, warsztaty, żeby zweryfikować, które rozwiązanie najlepiej spełni dane oczekiwania.

„Tak było w tym przypadku. Rozwiązanie, które wypracowaliśmy w toku warsztatów udostępniliśmy na testy. Testy przebiegły pomyślnie i wiedzieliśmy już, w jakie rozwiązanie powinniśmy pójść” – mówi Tomasz Ślifirski. „Fakt, że montujemy serwery u nas na miejscu, na ul. Grochowskiej, daje też elastyczność w postaci możliwości rozbudowy tych serwerów w trakcie kontraktu. Wielokrotnie w trakcie kontraktu <<otwieramy serwer>>, dokładamy RAM-u i dyski, kiedy to konieczne, dokładamy kolejne serwery, które będą współpracowały z aktualnym set-upem po to, żeby doświadczenia klientów – w tym wypadku wysoką dostępność sklepu internetowego i szybkość otwierania stron – były jak najlepsze” – dodaje przedstawiciel Atmana.

Atman dysponuje obecnie trzema centrami przetwarzania danych, w tym dwoma w Warszawie i jednym w Katowicach – wszystkie w standardzie Tier 3. Trwa realizacja projektu budowy czwartego kampusu – pod Ożarowem. Inwestycja warta 1,35 mld zł przewiduje wybudowanie trzech budynków o łącznej powierzchni blisko 20000 m². Z usług firmy korzystają największe instytucje finansowe w kraju, firmy świadczące usługi medyczne, e-commerce, operatorzy telekomunikacyjni i dostawcy treści.



Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWybory do Parlamentu Europejskiego. Lista kandydatów w naszym okręgu
Następny artykułKonfederacja na Narutowicza