Chcesz dostawać e-mailem najważniejsze informacje z Poznania? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
– To jedna z najczarniejszych kart w historii polskiej dyplomacji od 1989 r. – komentuje zachowanie wiceministra Marcin Bosacki, senator z Poznania i były ambasador RP w Kanadzie.
Wybory w cieniu zamieszek
Donald Trump prowadzi kampanię przedwyborczą i bezpardonowo atakuje swego kontrkandydata z Partii Demokratycznej. Zwykle przezywa go Śpiącym Joe. Tak było i dzisiaj: prezydent USA napisał, że choć „Sleepy Joe” jest politykiem już od 40 lat, dotąd nic nie zrobił. „Teraz udaje, że ma odpowiedzi, a nawet nie zna pytań. Słabość nigdy nie pokona anarchistów, złodziei i chuliganów. A Joe był politycznie słaby przez całe życie. PRAWO i PORZĄDEK”.
„A nawet PRAWO i SPRAWIEDLIWOŚĆ. Pozdrowienia i wsparcie od Polski i polskiego prezydenta” – odpowiedział Trumpowi Szynkowski vel Sęk.
Tweet Trumpa, na który odpowiedział wiceminister z PiS, to kolejny wpis związany nie tylko z kampanią wyborczą, ale i z trwającymi właśnie w USA demonstracjami i starciami z policją po śmierci George’a Floyda. Ciemnoskóry 47-latek zmarł 25 maja w Minneapolis na skutek brutalnej interwencji białego funkcjonariusza, który po prostu go udusił, przyciskając kolanem szyję leżącego na ziemi mężczyzny.
Ta śmierć wywołała falę protestów w całych Stanach Zjednoczonych przeciwko brutalności policji. Są kolejne ofiary.
Co minister chciał wyrazić?
Oficjalna narracja administracji Trumpa jest taka, że uliczne starcia to sprawka chuliganów, anarchistów i grup przestępczych wykorzystujących okazję do kradzieży.
Donald Trump uważa, że trzeba sytuację opanować siłą. W serii tweetów zaatakował już zbyt miękkich jego zdaniem burmistrzów i gubernatorów z Partii Demokratycznej, którzy nie chcą dopuścić do brutalnego tłumienia protestów.
Szymon Szynkowski vel Sęk to poznaniak. Jeszcze niedawno był w radzie miasta z ramienia PiS, od 2018 r. jest sekretarzem stanu w MSZ, a od pół roku – również szefem PiS w Poznaniu. Jak w tej sytuacji traktować jego tweeta? Czy w imieniu polskiego rządu wspiera kampanię wyborczą Trumpa? I czy uzgodnił treść swojej wypowiedzi z prezydentem Dudą?
Próbowałam zapytać o to wiceministra, ale nie chciał rozmawiać z „Wyborczą”. Uzasadnił to tym, że… dziennikarze „Wyborczej” i tak nie są zainteresowani opiniami innych, nawet jeśli o nich piszą, bo „sami wiedzą lepiej”.
Partactwo i Słabość
Senator Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki, były ambasador RP w Kanadzie i dawny rzecznik MSZ, tak zareagował na tweeta Szynkowskiego vel Sęka: „Wiceminister polskiego MSZ nie ma prawa angażować się w kampanię wyborczą w USA po jednej stronie. PiS – Partactwo i Słabość”.
W rozmowie z „Wyborczą” senator dodał, że wypowiedź Szynkowskiego vel Sęka deklarująca poparcie Polski i polskiego MSZ dla prezydenta USA i kandydata na prezydenta atakującego kontrkandydata w sposób obraźliwy „to jedna z najczarniejszych kart w historii polskiej dyplomacji od 1989 r.”. – Dyplomacja nie może wchodzić w kampanie wyborcze w innych krajach. To abecadło. Albo więc pan wiceminister nie rozumie tweeta po angielsku, który komentuje (co byłoby mniej skandaliczne), albo nie ma pojęcia o pracy w dyplomacji, za co bierze duże pieniądze podatników – wyjaśnił Bosacki.
Koronawirus w Polsce. Zapisz się na specjalny newsletter, w którym zawsze znajdziesz sprawdzone informacje
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS