A A+ A++

Wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz miał wesołą niedzielę. Jego wpisy na Twitterze wywołały w końcu reakcję PSL – ale niewiele się nią przejął.

Protasiewicz w swojej karierze zasiadał w sejmie przez trzy kadencje, a potem przez kolejne trzy w europarlamencie. W ostatnich wyborach nie udało mu się jednak uzyskać mandatu. Nie poszło mu także w wyborach samorządowych, w których startował do sejmiku z list Trzeciej Drogi. Ma jednak jeszcze szansę wrócić do Sejmu – przejmie mandat Izabeli Bodnar, jeśli ta zostanie prezydentem Wrocławia. Od stycznia jest też wicewojewodą dolnośląskim.

Głośno zrobiło się o nim w 2014 roku, kiedy wykazał się wyjątkowo patriotyczną postawą.

Po raz kolejny został gwiazdą mediów społecznościowych w niedzielę. 57-letni polityk postanowił bowiem pochwalić się na Twitterze swoją obecną partnerką, studentką UW, która „zasłynęła” próbami usunięcia młodego działacza PiS Oskara Szafranowicza z uczelni. Brzezicka ubiegała się w wyborach samorządowych o mandat radnej, ale również jej się to nie udało.

Jego wpis wywołał zrozumiałe poruszenie wśród internautów. Wygląda na to, że wtedy puściły mu hamulce. Przytaczamy jego tweety bez komentarza, bo nie wiemy, szczerze mówiąc, jak to skomentować.

Nie zabrakło także homofobicznego wpisu pod adresem Szafranowicza. Tutaj jednak polityk chyba połapał się, że przesadził, bowiem wpis został usunięty.

W końcu PSL wydała w tej sprawie oświadczenie.

Protasiewicz się jednak nim zbytnio nie przejął.

A dzisiaj od rana znów chwali się swoim związkiem. Miłość ci wszystko wybaczy – ale czy władze partii będą równie wyrozumiałe?

A jeśli nie będą, to być może Protasiewiczowi pomoże link, który sam podaje w swojej tweeterowej biografii: http://jacek-protasiewicz.pl

Źródło: Tw Autor: WM

Fot. Adrian Grycuk, CC BY-SA 3.0

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoparcie partyjne nie zawsze jest dobre – mówi G. Maćkowiak o kampanijnych ruchach przed II turą
Następny artykuł“Wrota piekieł zostały otwarte”. Czy grozi nam globalna wojna?