Dziś ok. popołudnia zapadną decyzje w zakresie środków profilaktycznych – powiedział w czwartek rano Piotr Müller, rzecznik prasowy rządu.
Przedstawiciel Rady Ministrów na antenie Polskiego Radia stwierdził, że system szpitalny na ten moment jest wydolny, ale istnieje ryzyko, że wraz ze wzrostem zakażeń, mogą pojawić się problemy. Dlatego rząd rozważa wprowadzenie kolejnych obostrzeń w funkcjonowaniu społeczeństwa.
– Decyzje ok. popołudnia będą podejmowane na posiedzeniu rządowego zespołu zarządzania kryzysowego – stwierdził. Wyjaśnił, że rząd czeka na dane z dziś dotyczące liczby nowych zakażeń.
Nie chciał wprost odpowiedzieć na pytanie, jakich nowych obostrzeń można się spodziewać. – To będą ograniczenia dotyczące np. limitów w poszczególnych miejscach, nie chce jednak wchodzić w szczegóły. Ograniczenia nie będą tak daleko idące, jak to miało miejsce wiosną, bo do takiego scenariusza nie chcemy doprowadzać – mówił Piotr Müller.
– Chcemy wprowadzać możliwie mocne ograniczenia w taki sposób, aby jednocześnie nie zamykać gospodarki. Oczywiście część z tych ograniczeń ma wpływ na jej funkcjonowanie, ale dużo mniejszy, jak w kwietniu czy maju – podkreślił.
Rzecznik rządu nie wykluczył, że jednym z rozważanych scenariuszy jest w dalszych etapach ograniczanie funkcjonowanie szkół. – Decyzje, czy i w jaki sposób będziemy ograniczać funkcjonowanie szkół będą publikowane w cyklach cotygodniowych – powiedział.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS