A A+ A++

Najpierw Adam Nawałka, następnie Ukrainiec Andrij Szewczenko, ponownie Nawałka, a teraz Michniewicz – tak w skrócie wyglądał chronologicznie, według znacznej części mediów, wyścig do posady selekcjonera.

Kandydatów było wielu

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzień dobry na rynkach! Co zatrzęsie rynkami w tym tygodniu, czyli inwestycyjny rozkład jazdy
Następny artykułWyniki przetargu -18.01.2022 r.